Ostatnio krakowscy radni przegłosowali projekt uchwały zmieniającej zasady wejścia nad zalew i dającej pierwszeństwo krakowianom. Chodzi o posiadaczy Karty Krakowskiej, która jest wydawana osobom płacącym w Krakowie podatki.
Wadliwa uchwała Rady Miasta
Ponadto kolejki się tworzą, dlatego, że na baseny można wejść później niż do tej pory - dopiero od 9 rano.
Wojewoda Małopolski wszczął postępowanie nadzorcze, prosząc prezydenta Krakowa oraz Radę Miasta o wyjaśnienia. Urząd Wojewódzki zaznacza, że uchwały sprzeczne z prawem są nieważne. Wojewoda Małopolski Krzysztof Jan Klęczar ma wątpliwości co do zgodności uchwały z Konstytucją RP, a szczególnie z zasadami wolności i równości.
Wojewoda zwrócił się do prezydenta Aleksandra Miszalskiego i do Rady Miasta Krakowa o wyjaśnienia w tej sprawie. Jeśli wojewoda uzna, że uchwała nie jest zgodna z prawem, nie będzie wprowadzona w życie.
Utrzymanie kosztuje milion zł rocznie
Ta sytuacja to dobre otwarcie dyskusji o wprowadzeniu opłat za wstęp na kąpielisko – powiedziała jedna z radnych. Dlatego, że roczne utrzymanie basenów na Zakrzówku kosztuje ponad milion złotych. W tej kwocie zawiera się tylko bieżące utrzymanie i sprzątanie kąpielska oraz opłacenie ratowników. Naprawy czy malowanie pomostów to dodatkowe wydatki.
Wojewoda ma 30 dni na zakończenie postępowania nadzorczego, a termin ten mija 8 sierpnia.
Korzystający z kąpieliska Zakrzówek również zwracają uwagę na to, że uchwała radnych segreguje wypoczywających na równych i równiejszych.