30 kwietnia sąd okręgowy w Elblągu utrzymał w mocy wyrok sądu rejonowego w Braniewie, który uznał burmistrz Krystynę L. winną przestępstwa urzędniczego polegającego na poświadczeniu nieprawdy w dokumentach dotyczących inwestycji unijnych. Burmistrz została skazana na karę 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz grzywnę w wysokości 1200 zł.
Przewodniczący rady miejskiej Fromborka Krzysztof Hołubowski powiedział we wtorek PAP, że w ubiegły piątek do biura rady miejskiej wpłynęła informacja z sądu o prawomocnym wyroku. "W programie zwołanej na dziś sesji nie zdążyliśmy umieścić punktu dotyczącego wygaszenia mandatu burmistrza, natomiast podczas sesji wszyscy radni otrzymali odpis wyroku" - podkreślił Hołubowski.
Dodał, że teraz w ciągu 30 dni rada musi wygasić mandat burmistrza. Jeśli radni nie podejmą takiej uchwały, zrobi to za nich wojewoda, który wyda zarządzenie zastępcze.
Burmistrz Fromborka mówiła wcześniej w lokalnych mediach, że nie zrezygnuje z mandatu. Podkreśliła, że nie zgadza się z wyrokiem i będzie składać skargę kasacyjną.
Sprawa dotyczy nieprawidłowości przy budowie sołeckich centrów kultury w gminie Frombork: w Wielkim Wierznie, Sadłukach i Jędrychowie. Centra były budowane w latach 2006-2007. Gmina Frombork korzystała przy budowie centrów z unijnych dotacji. Aby europejskie środki trafiły do inwestora, gmina musiała przedstawiać dokumenty z postępów prac budowlanych. Według sądu, który uznał winę burmistrz, gmina przedstawiała nieprawdziwe informacje; wykazywała bowiem, że kolejne etapy budowy są realizowane zgodnie z planem, podczas gdy ich nie wykonano, albo wykonano po czasie, albo też przeprowadzono prace budowlane inne niż ujęte w harmonogramie.
Biuro prasowe urzędu marszałkowskiego podało PAP, że unijne dofinansowanie inwestycji w gminie Frombork pochodziło z ówczesnego sektorowego programu operacyjnego "Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich 2004-2006".
Urząd marszałkowski poinformował, że "doraźna kontrola wykazała w dwóch projektach rozbieżność pomiędzy dokumentami dołączonymi przez gminę do wniosku o płatność a stanem faktycznym. Po dokonanej w 2007 roku wizji lokalnej, a także analizie dokumentów, w tym pisemnych wyjaśnień gminy, zaszło przypuszczenie nieodpowiedniego przeznaczenia unijnej dotacji, co zostało zgłoszone prokuraturze. Ta zaś zajęła się badaniem sprawy, znajdując przesłanki do postawienia konkretnych zarzutów i wniesienia sprawy do sądu".