Jedynie interes społeczny może być podstawą dla miejscowych władz do odgórnego ustalenia godzin funkcjonowania handlu i gastronomii.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. VI SA/Wa 2409/09) orzekł, iż uchwała ograniczająca godziny funkcjonowania handlu i gastronomii podjęta z pobudek innych, aniżeli interes społeczny, może być wyeliminowana z obrotu prawnego.
Zgodnie z uprawnieniem do ustalania godzin otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych i usługowych zawartym w art. XII przepisów wprowadzających kodeks pracy, rada gminy podjęła zaskarżoną uchwałę. Na jej mocy sklepy z alkoholem miały być czynne od godz. 6 do godz. 6 dnia następnego, a inne sklepy oraz zakłady usługowe, pijalnie piwa, a także restauracje, bary i pizzerie w zabudowie osiedlowej - od godz. 6 do 22.
Burmistrz gminy przyznał, że jedyną podstawą do podjęcia uchwały stały się interwencje i skargi mieszkańców na zakłócanie ciszy nocnej. Sąd po rozpatrzeniu zebranego materiału dowodowego uznał jednak, że za podjęciem uchwały nie przemawiał ważny interes społeczny, a jedynie konflikt sąsiedzki, który nie może stanowić podstawy do wprowadzenia uchwały.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. VI SA/Wa 2409/09) orzekł, iż uchwała ograniczająca godziny funkcjonowania handlu i gastronomii podjęta z pobudek innych, aniżeli interes społeczny, może być wyeliminowana z obrotu prawnego.
Zgodnie z uprawnieniem do ustalania godzin otwierania oraz zamykania placówek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych i usługowych zawartym w art. XII przepisów wprowadzających kodeks pracy, rada gminy podjęła zaskarżoną uchwałę. Na jej mocy sklepy z alkoholem miały być czynne od godz. 6 do godz. 6 dnia następnego, a inne sklepy oraz zakłady usługowe, pijalnie piwa, a także restauracje, bary i pizzerie w zabudowie osiedlowej - od godz. 6 do 22.
Burmistrz gminy przyznał, że jedyną podstawą do podjęcia uchwały stały się interwencje i skargi mieszkańców na zakłócanie ciszy nocnej. Sąd po rozpatrzeniu zebranego materiału dowodowego uznał jednak, że za podjęciem uchwały nie przemawiał ważny interes społeczny, a jedynie konflikt sąsiedzki, który nie może stanowić podstawy do wprowadzenia uchwały.
Opracowanie: Karol Kozłowski, RPE WKP
Źródło: Rzeczpospolita z dnia 4 lutego 2010 r.