Mimo, że CSIOZ zapewniało, że wszystko będzie gotowe w tym roku to dziś wiadomo, że nie ma na to szans.
Projekt "E-Zdrowie dla Mazowsza" będzie gotowy w listopadzie br. >>>
Zgodnie z obecnym harmonogramem, prace powinny się zakończyć w listopadzie 2016 r. Ale jak pisze "DGP", to nierealne. Sytuacja staje się dramatyczna bo brakuje też kadr do realizacji tego projektu. Z pracy zrezygnowali główny prawnik CSIOZ oraz kolejny kierownik projektu.
Najwięcej podejrzeń budzi jednak budowa kluczowego elementu, tzw. szyny, bo to ona integruje cały system. Problemy zaczęły się w listopadzie 2014 r, gdy zamawiający zerwał z wykonawcą umowę. Szybko rozpisano nowy przetarg, do którego zgłosiła się tylko firma CompuGroup z HP. Co ciekawe, wygrała, mimo że zażądała 89,2 mln zł, czyli ponad sześć razy więcej, niż zakładano.
Kolejna wątpliwość, którą zgłasza ministerstwo, dotyczy m.in. kar za spóźnienia, które są bardzo niskie jak na tak gigantyczny projekt oraz obsługi prawnej centrum.
Zerwano umowę z wykonawcą systemu E-zdrowie >>>
Podkreślić należy, że projekt wart jest 712 mln zł a w 85 proc. miał być finansowany z Komisji Europejskiej. Jak na razie udało się rozliczyć z KE około 400 mln zł. Reszta jest zagrożona, bo KE widząc takie opóźnienia nie dorzuci ani złotówki.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna