Wydatki mają wynieść 1,496 mld zł, planowane dochody ogółem 1,465 mld zł. Deficyt ma być pokryty z kredytu lub obligacji. Prezydent Truskolaski podkreślił, że planowany na 2014 rok deficyt ma być trzykrotnie niższy niż zakładany na 2013 r., który miał wynieść 90,3 mln zł. Jeszcze nie wiadomo, jak będzie wyglądać wykonanie budżetu za 2013 r.
Prezydent mówił o przyszłorocznym budżecie, że to "całkiem dobry budżet, bezpieczny, bez fajerwerków, ale budżet rozsądnej kontynuacji, bardzo realny".
Najwięcej pieniędzy w dochodach miasta - 571 mln zł stanowią tak zwane dochody własne, z podatków PIT i CIT ma pochodzić 306,2 mln zł, 362 mln zł z subwencji, 109,5 mln zł z UE. 116,4 mln zł pochodzić będzie z dotacji celowych.
Po raz pierwszy 10 mln zł przeznaczono na tak zwany budżet obywatelski. Mieszkańcy zgłaszali swoje pomysły do realizacji. Ich lista została wybrana w publicznym głosowaniu.
Na inwestycje miasto chce wydać 232,9 mln zł, w tym te, które są realizowane z udziałem środków z UE z kończącej się perspektywy finansowej. 135 mln zł zostanie wydanych na infrastrukturę drogową. Wśród najważniejszych inwestycji drogowych znalazły się m.in.: przebudowa fragmentu obwodnicy - ul. Kleeberga (47,4 mln zł), przebudowa ul. Ciołkowskiego (16,1 mln zł), przebudowa Alei Piłsudskiego (8 mln zł).
Będzie też kontynuowane wyposażanie Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego (54,9 mln zł). Park jest jedną z największych inwestycji realizowanych przez miasto z wykorzystaniem środków unijnych. Budowa obiektów jest zakończona, ale nie przeszły one jeszcze odbiorów technicznych. Trwa wyposażanie parku. Truskolaski powiedział, że są ogłoszone dwa przetargi w tej sprawie.
Miasto planuje wydać na wynagrodzenia i pochodne 565,2 mln zł. 382,6 mln zł z tej kwoty to wynagrodzenia w oświacie. Na gospodarkę odpadami przeznaczono 54,6 mln zł, 121,8 mln zł na lokalny transport zbiorowy, 10,8 mln zł na utrzymanie dróg i remonty, 38,7 mln zł na gospodarkę mieszkaniową, na kulturę 28 mln zł.
Projekt budżetu zakłada wzrost o 5,4 proc. wpływów z podatków od nieruchomości i ma wynieść 27,5 mln zł. Prezydent tłumaczył, że wiąże się to z tym, że nieruchomości w mieście przybywa.
Projekt budżetu nie uwzględnia planów sprzedaży przez władze miasta Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Prezydent Truskolaski powiedział, że sprzedaż nie jest przesądzona, więc nie chciał projektu "sztucznie napompowywać". Prezydent podkreślał wcześniej wielokrotnie, że pieniądze ze sprzedaży tej spółki miałyby być przeznaczone na wkłady własne miasta, by pozyskać środki z UE w nowej perspektywie finansowej. Na razie jednak w budżecie 2014 r. poza środkami na przygotowanie dokumentacji do kilku takich projektów (modernizacja Galerii Arsenał - 50 tys. zł, Muzeum Pamięci Sybiru - 500 tys. zł, dalsze prace w Ogrodzie Branickich - 700 tys. zł) pieniędzy nie przewidziano - powiedział prezydent.
Planowane w 2014 r. zadłużenie miasta ma wynieść 801,4 mln zł (54,69 proc.) i ma być mniejsze od zakładanego na początek 2013 r, które wynosiło 872,9 mln zł (55,82 proc.). Skarbnik miasta Stanisława Kozłowska powiedziała, że za 10 miesięcy 2013 roku to zadłużenie wyniosło ok. 777 mln zł. Tadeusz Truskolaski podkreślił, że zadłużenie miasta wciąż jest na bezpiecznym poziomie i czynione są starania, by dług malał.