Prezydent poinformował, że w Kaliszu realizowanych jest rocznie ponad sto inwestycji. Podkreślił, że nie byłoby to możliwe, gdyby nie środki unijne. Tylko w 2017 roku Kalisz pozyskał prawie 95 mln zł bezzwrotnych dotacji na realizację 35 projektów, których całkowity koszt przekroczył 139 mln zł.
„To budowy rond, modernizacje dróg, także tych mniejszych i niedostrzeganych od wielu lat, polepszanie komunikacji publicznej, konsekwentna wymiana taboru autobusowego, wprowadzanie energooszczędnego oświetlenia na osiedlach i systematyczne budowanie mieszkań” - mówił Sapiński.
Między innymi zmodernizowano ulice – Widok, Północną, Piekarską, Kadecką, Browarną. Łączna kwota środków, które wydano na drogi w 2017 r. to blisko 26 mln zł.
Usprawniono ruch na tak zwanej obwodnicy Kalisza. Jak podkreślił prezydent Kalisza było to możliwe dzięki wybudowaniu dwóch rond: na ulicy Korczak i Złotej, a także dzięki pozyskaniu pieniędzy z budżetu państwa w kwocie ponad 8,5 mln zł na drogi krajowe, tj. ulicę Poznańską - do granic miasta, ulice Stawiszyńską i Łódzką.
„Dodatkowo, bardzo krótki odcinek ul. Łódzkiej między ul. Łęgową a ul. Miłą pochłonął ponad 6 mln zł, na szczęście z dużą, bo ok. 3,5 mln zł dotacją rządową. To tam wyeliminowaliśmy ogromne zagrożenie osuwiskiem” – przypomniał prezydent miasta.
W 2017 roku ogłoszono przetarg na zakup 30 nowych, ekologicznych autobusów miejskich, z czego 19 już zostało zakupionych, w tym 5 z napędem hybrydowym.
Sapiński stwierdził, że obecnie Kalisz „jest chyba jedynym miastem w Polsce, w którym w 2018 r. wpływy z podatków od pensji mieszkańców zwiększą się o 50 procent”. "To oznacza, że jesteśmy miastem zamożnym” - dodał. Tak zwane janosikowe, czyli wpłata bogatych miast dla biedniejszych samorządów w 2018 r. wyniesie w Kaliszu 2,3 mln zł; dla porównania w 2017 roku było to ok. 66 tys. zł.
Prezydent zaznaczył, że miasto dba o powietrze, zwiększając dotacje na zmianę systemu ogrzewania na ekologiczny. „W 2017 roku wypłaciliśmy mieszkańcom 1 mln zł środków dofinansowania, odpowiadając na ponad 200 wniosków. Dla porównania, w 2014 roku wniosków było tylko 68, co dało łącznie niecałe 160 tysięcy dofinansowania” - podkreślił.
Zdaniem Sapińskiego Kalisz znajduje się w czołówce miast najlepiej realizujących budżet obywatelski. „Z ostatniej edycji wykonaliśmy 76 proc. zadań. Na tle takich miast jak Wrocław, Poznań, Opole, czy Gdynia wyglądamy wyjątkowo dobrze” - ocenił.
Prezydent Kalisza poinformował także o podwyżkach pensji dla pracowników zatrudnionych w instytucjach zarządzanych przez miasto. „Wielu urzędnikom pensja nie zmieniła się nawet o grosz w latach 2007-2014. Natomiast w obecnej kadencji będą dwie regulacje płac” – zapowiedział.
Wdług Sapińskiego, w 2018 roku będzie położony nacisk na realizację programu „Kaliskie własne M” z docelowym dojściem do własności. Łącznie w latach 2018-2019 ma powstać prawie 600 mieszkań.
„W tej chwili budujemy 112 mieszkań przy ul. Warszawskiej. Złożyliśmy wniosek o warunki zabudowy na budowę 160 mieszkań przy ul. Długosza oraz 230 mieszkań przy ul. Majkowskiej. Chcielibyśmy wznieść 36 mieszkań przy ul. Stawiszyńskiej, dlatego wystąpiliśmy o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu. Uzyskaliśmy warunki zabudowy na budowę 52 mieszkań na ul. Chmielnej” - wymienił.
Sapiński podziękował wszystkim zaangażowanym w pracę dla miasta. „Niech będzie ona pełna pasji, przynosi owocne kompromisy i dobre rezultaty wspólnych działań, bez względu na różnice światopoglądowe czy polityczne, bez względu na miejsce zamieszkania. Wszyscy w południowej Wielkopolsce pracujemy na lokomotywę, którą jest Kalisz” – powiedział prezydent miasta. (PAP)