W niedzielę w Białymstoku odbył się zjazd podlaskich struktur PO, podczas którego wybrano nowego przewodniczącego. W głosowaniu wzięło udział 313 delegatów, oddano 308 głosów ważnych, a pięć było nieważnych. Za Tyszkiewiczem było 286 delegatów, przeciw jego kandydaturze 22 osoby.
Kandydaturę Tyszkiewicza zgłosił marszałek województwa Jarosław Dworzański. Mówił, że podlaskim strukturom PO potrzebny jest "król środka pola" i - jego zdaniem takim "królem" jest właśnie Tyszkiewicz.
Jak powiedział dziennikarzom Tyszkiewicz tuż po wybraniu go na przewodniczącego, liczba oddanych na niego głosów to "masywne i solidne" wsparcie. Jego zdaniem pokazuje też, jakie oczekiwanie jest podlaskich delegatów - aby "zbudował pełną jedność i współpracę" w tym środowisku, które - jak dodał - w ostatnim czasie było podzielone. Uważa, że głosowanie pokazało też, iż ma kredyt zaufania. "Dlatego moje podstawowe zobowiązanie, to odbudować dobry klimat współpracy i jedności w podlaskiej Platformie" - mówił.
Tyszkiewicz powiedział, że aby zbudować jedność w partii, w jego programie znalazło się m.in. ożywienie wszystkich ciał statutowych PO: kolegialność zarządzania, podmiotowość struktur powiatowych czy otwarta wewnętrzna debata i solidarność.
Jak podkreślił podczas zjazdu, najważniejsze jest stworzenie "platformy regionalnej solidarności", która m.in. wpłynie na aktywność partii w regionie czy podejmowanie decyzji w sprawie podziału unijnych środków. Mówił, że jest też potrzebna współpraca z samorządami. Tyszkiewicz chce powołać regionalne forum samorządowe PO, aby - jak dodał - rozmawiając o środkach europejskich, o inwestycjach i programie, dobrze przygotować się do przyszłorocznych wyborów samorządowych.
Tyszkiewicz mówił też, że ważnym elementem w jego programie jest młodzież, której trzeba stworzyć takie warunki, aby została w kraju. Jego zdaniem młodzi ludzie powinni być zapraszani do tworzenia np. różnego rodzaju projektów.
Tyszkiewicz nie miał kontrkandydata w wyborach. Dotychczasowy przewodniczący podlaskich struktur, Damian Raczkowski, zrezygnował w piątek ze startu. Podczas zjazdu, już po wyborach, Raczkowski wyraził poparcie dla Tyszkiewicza. Mówił, że cieszy go, iż Tyszkiewicz podjął wyzwanie kierowania PO w Podlaskiem w trudnych czasach.