– Groźba utraty części dofinansowania jest nie tyle możliwa, ile w zasadzie oczywista – ostrzega dr Włodzimierz Dzierżanowski, prezes Grupy Doradczej Sienna. Jego zdaniem można teraz najwyżej minimalizować wysokość korekt finansowych. – Bo ich nałożenia już raczej nie da się uniknąć – kwituje.
Spóźnione wdrożenie dyrektyw unijnych może słono kosztować >>>
Jak czytamy w Gazecie Prawnej, niektórzy zamawiający, prawdopodobnie przymuszeni terminami, podejmują ryzyko ogłoszenia przetargu powyżej progów unijnych. Pojawiły się przetargi dotyczące m.in. zakupu autobusów współfinansowanego z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014–2020, taboru kolejowego ze wsparciem z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014–2020, etc.
Z czasem takich zamówień może się pojawić więcej, gdyż beneficjenci unijnych środków są związani terminami wynikającymi z umów.
Źródło: Gazeta Prawna
Polecamy szkolenie | |
Zamówienia publiczne do 30.000 euro z uwzględnieniem nowelizacji Pzp z 2016 r.
|