Dokument ten to podstawa do określenia priorytetów m.in. w Regionalnym Programie Operacyjnym (RPO) i innych programach, z których będzie można zdobywać środki unijne w nowym budżecie UE. Strategia określa bowiem najważniejsze kierunki rozwoju oraz sposoby na jego wsparcie.
W poniedziałkowym głosowaniu 17 radnych było za, jeden przeciw, 10 radnych wstrzymało się od głosu.
Prace nad dokumentem trwały około roku. Powstał na zlecenie samorządowych władz województwa. Pracowało nad nim kilkaset osób z różnych środowisk: samorządów, wyższych uczelni, organizacji przedsiębiorców i rolników, organizacji pozarządowych. Dokument był też poddany szerokim konsultacjom społecznym.
Jak powiedział radnym dyrektor departamentu zarządzania Regionalnym Programem Operacyjnym w urzędzie marszałkowskim Daniel Górski, uwzględnionych w różnym stopniu zostało 215 z 458 poprawek zgłoszonych podczas tych konsultacji. M.in. w ich wyniku w strategii znalazły się zapisy o konieczności większego wspierania dialogu społecznego i wartości obywatelskich, rozwój produktów regionalnych m.in. w turystyce, zwiększanie obecności i roli kultury w życiu społecznym, wsparcie rodziny i instytucji pieczy zastępczej, ale też tworzenie nowych przejść granicznych.
W strategii określono, że Podlaskie do 2030 roku (strategia jest do 2020 roku, przedstawiona wizja jest szersza, do 2030 r.) ma być "zielone, otwarte, dostępne, przedsiębiorcze". Rozwój ma się opierać na gospodarce proekologicznej, gdyż 30 proc. powierzchni województwa stanowią obszary chronione, a Podlaskie jest postrzegane jako "zielona kraina", gdzie jest dużo lasów, obszarów Natura 2000 i jest najmniejsza w Polsce gęstość zaludnienia.
Te walory mają być podstawą do rozwijania różnych ekologicznych specjalizacji związanych np. z odnawialnymi źródłami energii, zielonym przemysłem, gospodarką przyjazną środowisku naturalnemu. Współautor strategii prof. Jacek Szlachta podkreślał, że mimo, że OZE budzą kontrowersje, to jednak energetyka odnawialna wpisuje się zarówno w priorytety krajowe jak i unijne, a UE ma w najbliższych latach znacznie zwiększyć środki na takie cele.
Województwo chce także - mimo różnych utrudnień, zwłaszcza o charakterze politycznym - stawiać na współpracę z sąsiadami ze wschodu, np. Białorusią, Ukrainą, Rosją, ale też Litwą, innymi krajami nadbałtyckimi, a nawet krajami bliskiego i dalekiego wschodu. Region chce być pomostem, pośrednikiem w różnych projektach związanych z przedsiębiorczością, ale też kulturą.
Strategia zakłada dostępność komunikacyjną regionu. Profesor Politechniki Białostockiej, dr hab. Piotr Banaszuk podkreślał, że bez tego o rozwoju można zapomnieć i to na długo. Podstawowy priorytet to konieczność dokończenia budowy drogi S8 z Białegostoku do Warszawy. Lepsza dostępność to także rozwój infrastruktury teleinformatycznej, w tym szerokopasmowego internetu.
Jedną z ważniejszych dziedzin, która dalej ma być wspierana jest mleczarstwo, przemysł spożywczy, które już teraz są silnymi stronami w gospodarce regionu. Rozwijane też mają być usługi związane z ekologią, medycyna związana z opieką nad osobami starszymi.
Wspierane mają być również przedsięwzięcia innowacyjne, wzmacniane kompetencje pracowników, zwłaszcza z przedsiębiorczości. Profesor Uniwersytetu w Białymstoku, dr hab. Robert Ciborowski mówił, że w przyszłości znaczna część rynku pracy w regionie będzie polegała na samozatrudnieniu, to mieszkańcy sami będą musieli sobie tworzyć miejsca pracy.
Przygotowanie strategii kosztowało 836 tys. zł. Pieniądze pochodziły w całości ze środków unijnych (pomoc techniczna w RPO). Regionalna strategia jest spójna ze strategią krajową rozwoju regionalnego i wszystkimi wytycznymi UE.
Województwo podlaskie jest jednym z biedniejszych regionów w UE..