– Poczta ma przed sobą olbrzymie perspektywy rozwoju. To nie tylko e-commerce, nie tylko dostawa przesyłek pocztowych. List polecony nadawany przez państwo w formie elektronicznej to przykład usługi, które do tej pory nie były realizowane. Często są to usługi, co do których nie mamy nawet świadomości, że za chwilę będą udziałem nas wszystkich. Będziemy mogli zabezpieczoną przesyłkę poleconą z sądu czy innej instytucji państwowej otrzymać natychmiast na wskazany adres e-mail. To cała gama różnorodnych usług, które w przyszłości będzie oferowała Poczta Polska. Stawia ją to w rzędzie organizacji, których działania w niedalekiej przyszłości będą strategiczne z punktu widzenia interesów państwa – mówi Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa.
Rozwój Poczty Polskiej, związany z wdrażaniem nowych usług i rosnącym udziałem segmentu e-commerce, wymaga od spółki dużych nakładów inwestycyjnych. Do 2021 roku nakłady na ten cel mają sięgnąć około miliarda złotych.
– Te pieniądze zostaną przeznaczone przede wszystkim na budowę centrum logistycznego, sprzęt i nowe urządzenia do sortowania przesyłek oraz zaplecze, które będzie w stanie pomieścić olbrzymią ilość przesyłek pocztowych przywożonych kontenerami z Chin, które trzeba będzie redystrybuować do innych miejsc, nie tylko w Polsce, lecz także w pozostałych państwach europejskich – mówi Andrzej Adamczyk.
Największe nakłady Poczta Polska zamierza przeznaczyć na wybudowanie Centralnego Hubu Logistycznego, czyli sortowni do obsługi krajowego i międzynarodowego e-commerce, oraz rozbudowę sieci logistycznej, na którą złożą się 3 sortownie i 54 składy regionalne.
– W tym roku zakupiliśmy sorter, przetarg został zakończony i rozstrzygnięty, stanie on w naszej sortowni w Zabrzu. Kolejnym elementem, najważniejszym, jest budowa centralnego węzła ekspedycyjno-rozdzielczego w okolicach Łodzi. Ten węzeł będzie naszym największym, jego głównym obszarem działalności będzie handel międzynarodowy. Do tego węzła będziemy kupować kolejne maszyny i tym niższym fragmentem rozwoju inwestycyjnego jest budowa centrów, które nazwę punktami bliskiego doręczenia. Ich celem jest po prostu skrócenie czasu, który nasz transport musi pokonywać od momentu dotknięcia tej paczki przez pocztowca do momentu dostawy tej paczki do klienta – mówi Przemysław Sypniewski, prezes zarządu Poczty Polskiej.
Jak zauważa minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk, hub logistyczny Poczty Polskiej to kolejny – po Centralnym Porcie Komunikacyjnym – rządowy projekt infrastrukturalny. Obie inwestycje mają być ze sobą powiązane.
Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Rolą zarządu Poczty Polskiej jest poszukiwanie takiej lokalizacji, która z punktu widzenia kosztów usług będzie najbardziej dogodna i korzystna. Jak mówili członkowie zarządu Poczty Polskiej, te rozmowy i te ustalenia z pełnomocnikiem rządu do spraw budowy CPK już trwają – mówi Andrzej Adamczyk.
Prezes spółki Przemysław Sypniewski dodaje, że Poczta Polska jest też w coraz większym stopniu zainteresowana rozwijaniem elektromobilności, która jest jednym z filarów rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Są to jednak plany w początkowej fazie.
– Do rozwoju elektromobilności potrzeba nie tylko floty samochodów, lecz także określenia tras, na których te samochody mogą jeździć, i dostępności masowej do sposobu ładowania tych samochodów. Oczywiście jako firma, która ma największą infrastrukturę w Polsce, chcemy uczestniczyć i rozważamy różne formy wykorzystania naszej struktury w kierunku udostępnienia jej jako elementu, który pozwoli ładować samochody elektryczne – mówi Przemysław Sypniewski.
Źródło: Newseria Biznes