Za udzieleniem absolutorium głosowało 14 radnych z koalicyjnych klubów Platformy Obywatelskiej i Razem dla Opola, przeciw – po dwóch radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości (PiS) oraz niezrzeszonych z Solidarnej Polski. Od głosu wstrzymał się klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej i jeden z radnych klubu PiS.

Przewodnicząca klubu SLD Małgorzata Sekula stwierdziła, że radni Sojuszu wstrzymali się od głosu z powodu pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej o wykonaniu budżetu 2012 r. oraz zmniejszenia zadłużenia miasta. "Ale oczywiście mieliśmy zastrzeżenia, np. dotyczące słabego wsparcia miasta dla pozyskiwania studentów przez opolskie uczelnie" – tłumaczyła Sekula.

Przewodnicząca klubu radnych PiS Violetta Porowska uznała, że choć formalnych uchybień w ubiegłorocznym budżecie nie było, to brak mu było rozmachu. Jej klubowy kolega Marek Kawa dodał, że jego zdaniem budżet roku 2012 był słaby inwestycyjnie. "Bardziej polegał na utrzymaniu finansów w ryzach, niż na działaniach prorozwojowych" – mówił PAP.

Zwrócił też uwagę na opóźnienia w realizacji dużych inwestycji, takich jak Centrum Wystawienniczo-Kongresowe czy węzeł drogowy przy ul. Sobieskiego. Z kolei według Michała Nowaka z Solidarnej Polski miasto zbyt mało zainwestowało np. w remonty dróg, chodników czy budowę parkingów.

Wykonania budżetu bronili szefowie klubów koalicyjnych. Zbigniew Kubalańca z PO mówił m.in., że prawie dwukrotnie zwiększono liczbę miejsc w żłobkach w porównaniu ze stanem sprzed dwóch lat dzięki dotacjom dla placówek niepublicznych. Dodał, że podniesiona została też atrakcyjność turystyczna miasta dzięki realizacji projektu "Odra uRzeka", w ramach którego powstały m.in. atrakcje na bulwarach nadodrzańskich.

Szef klubu Razem dla Opola Marcin Ociepa powiedział natomiast, odnosząc się do zarzutów dotyczących opóźnionych inwestycji, że trudno winić prezydenta np. za to, że w prawomocnym przetargu wyłoniono firmę, która "zawiodła". Nawiązał tym do włoskiego wykonawcy Centrum Wystawienniczo-Kongresowego, który zbankrutował w ub. roku.

Wiceprezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski zapewnił jednak, że obecnie – po wybraniu kolejnego wykonawcy, który dokończy prace w Centrum - inwestycja jest realizowana dalej bez przeszkód i ma być oddana we wrześniu tego roku. Zaznaczył też, że poślizg przy starcie budowy węzła na skrzyżowaniu obwodnicy północnej Opola z ul. Sobieskiego to też nie wina władz miasta, a tego, że długo nie można było wyłonić wykonawcy m.in. ze względu na odwołania.

Samego prezydenta Zembaczyńskiego na sesji w czwartek nie było, bo przebywa na zwolnieniu lekarskim. W ostatnich dniach prezydent Opola ujawnił mediom, że cierpi na chorobę Parkinsona, miesiąc temu przeszedł związaną z tym operację. Zapowiedział, że wróci do pracy w październiku.

Dochody w budżecie miasta Opole na koniec 2012 r. wyniosły ponad 584,6 mln zł, co stanowiło 96,3 proc. planu. Wykonanie budżetu po stronie wydatków wyniosło ponad 570,5 mln zł i było niższe o ponad 62,7 mln zł od planowanego na koniec roku. Planowany na koniec roku deficyt miał wynieść ponad 26 mln zł, ale zanotowano nadwyżkę budżetu - ponad 14 mln zł.(PAP)

kat/ eaw/ mow/