Ewa G., matka dziecka ze stwierdzoną niepełnosprawnością sprzężoną, zwróciła się do gminy o organizację transportu i opieki syna w czasie przewozu do Ośrodka Rewalidacyjno-Wychowawczego. Prezydent miasta odmówił, stwierdzając, że wskazana placówka ma niepubliczny charakter i jest położona dalej niż publiczne ośrodki tego samego typu. Spór przeniósł się do sądu, który stanowczo odrzucił twierdzenia organu.
Zasady zwrotu kosztów dowozu niepełnosprawnych dzieci nadal problematyczne>>
Dowóz i opieka to obowiązki gminy
Wyjaśnił, że ustawa - Prawo oświatowe nakazuje gminie zapewnić niepełnosprawnemu dziecku bezpłatny transport i opiekę w czasie przewozu (art. 39 ust. 4 pkt 2). Obowiązek ten nie ogranicza się wyłącznie do najbliższego ośrodka rewalidacyjno-wychowawczego. W sytuacji bowiem, gdy chodzi o placówkę najbliższą ustawodawca wyraźnie to komunikuje - gdy chodzi np. o bezpłatny transport uczniów niepełnosprawnych do najbliższej szkoły podstawowej lub najbliższej szkoły ponadpodstawowej. A zatem nie musi to być ośrodek najbliższy. Odnosząc się do samego wyboru placówki, sąd podkreślił, że decyzja w tej kwestii należy wyłącznie do rodziców dziecka. Skarżąca mogła zatem wybrać ten konkretny ośrodek, w którym jej syn będzie odbywać dalsze kształcenie. Przepis art. 39 ust. 4 ustawy nie daje takiego uprawnienia gminie.
Sprawdź w LEX: Czy gmina ma obowiązek zapewnić dowóz uczniowi niepełnosprawnemu, który ukończy 21 lat? >
Ponadto, wybrany ośrodek nie musi mieć publicznego charakteru. Miernik "publiczny" w ogóle nie został użyty w powołanym przepisie. Ratio legis powołanych przepisów sprowadza się bowiem do tego, aby dzieciom niepełnosprawnym zapewnić możliwość kształcenia stosownie do wymagań i zaleceń wskazanych w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego w dedykowanych do tego ośrodkach rewalidacyjno-wychowawczych. Po stronie gminy zaś ustanowiono obowiązek organizacji dowozu do tych placówek, nie wprowadzając ani kryterium bliskości, ani kryterium publicznego charakteru ośrodka.
Decyzja gminy oderwana od realiów
Zdaniem sądu, jako nieuzasadnione należy potraktować obawy gminy, iż wybór rodziców zawsze padnie na ośrodek położony daleko, co narazi gminę na nadmierne koszty. Potrzeba ochrony majątkowych interesów gminy nie może prowadzić do ograniczenia praw przyznanych osobom niepełnosprawnym, najciężej dotkniętym przez los. W tym zakresie, stanowisk obu stron sporu nie można w ogóle porównywać. Podczas gdy skarżąca przedstawiła dokumenty jak i szczegółowo uzasadniła wniosek, z którego wynika, że wybrana przez nią placówka zajmuje się kształceniem dzieci m.in. z niepełnosprawnościami sprzężonymi z jakimi zmaga się jej syn, to stanowisko organu było całkowicie arbitralne.
Sprawdź w LEX: Czy gmina może odmówić bezpłatnego transportu do szkoły specjalnej wybranej przez rodzica? >
Ośrodek w którym miał uczyć się syn skarżącej został wprost wskazany w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego. Z pisma organu nie wynikało natomiast czy rzetelnie i wnikliwie przeanalizowano orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego i uwzględniono wszystkie potrzeby i zalecenia względem małoletniego syna skarżącej. Co więcej, prezydent w piśmie do skarżącej odniósł się do nieznanego ustawie "ośrodka rewitalizacyjno-wychowawczego", co tylko jeszcze bardziej wskazywało na lekceważące stanowisko gminy wobec potrzeb skarżącej.