Podczas konferencji „Audyt samorządów – czyli jak się odnaleźć w gąszczu zmian”, szef NIK podkreślał, że w związku z rozpoczęciem nowej perspektywy finansowej - mowa tu o 31,2 mld euro dla samorządów - konieczne jest zidentyfikowanie każdego potencjalnego ryzyka dla skutecznego wykorzystania tych środków. Jak podkreśla, jednym z niebezpieczeństw jest ryzyko prawne, w tym legislacyjne.
Niepokój może budzić wzrost biurokratyzacji systemu związanego z pozyskiwaniem środków unijnych - chodzi tu o zbyt dużą liczbę procedur wewnętrznych, czy wzrastającą liczbę dokumentów oraz reguł uzależniających wybór projektów i uruchomienie środków. Zdaniem Krzysztofa Kwiatkowskiego, dużym kłopotem jest też niestabilność i niespójność przepisów prawnych, trwający proces implementacji prawa UE oraz brak ujednoliconych i stałych zasad wdrażania programów. W efekcie dochodzi do sytuacji, że zasady te zmieniane są już w trakcie implementacji projektów.
W opinii prezesa NIK, zmiany w regulacjach wymagają od JST ciągłych starań na rzecz profesjonalizacji obsługi środków z UE czy doskonalenia pracy służb prawnych oraz finansowych. Zachęca on również samorządowców do korzystania z efektów pracy NIK, która bada poszczególne etapy organizowania procesów związanych z uzyskiwaniem i wykorzystywaniem środków UE. Izba w informacjach o rezultatach kontroli przedstawiła też wnioski dotyczące korzystania z funduszy UE, które mogą pomóc samorządom w usprawnianiu ich działań związanych z pozyskiwaniem pieniędzy.
(nik.gov.pl)
NIK: przepisy dotyczące pozyskiwania przez samorządy środków z UE są zbyt skomplikowane
Sprawne poruszanie się po przepisach dotyczących problematyki rozwoju samorządów terytorialnych stanowi dla nich ogromne wyzwanie. Niepokój budzi między innymi wzrost biurokratyzacji systemu związanego z pozyskiwaniem środków unijnych - podkreślił na specjalnym spotkaniu prezes Najwyższej Izby Kontroli, Krzysztof Kwiatkowski.