Kontrola w miejskiej spółce Wrocław 2012 Sp. z.o.o. objęła okres od 2007 roku do maja 2014 roku. Dokładna kwota, na jaką kontrolerzy oszacowali ujawnione nieprawidłowości, to 313 mln 466 tys. 400 zł.
Z raportu NIK wynika m.in. że gmina Wrocław zaniżyła o ponad 51 mln zł wartość jednego z aportów, który wniosła do spółki nadzorującej budowę stadionu. Zdaniem kontrolerów spowodowało to zaniżenie o ponad 11 mln zł podatku VAT. W tej sprawie naczelnik Urzędu Skarbowego wszczął postępowanie wobec gminy Wrocław.
W sześciu z dziesięciu objętych kontrolą zamówieniach naruszono przepisy ustawy - Prawo zamówień publicznych (PZP), w tym w pięciu wpływając na wynik postępowania o zamówienie. Niezgodnie z prawem wydatkowano przez to 50,3 mln zł. Dwa ze zbadanych zamówień, w wyniku których wydatkowano 1,7 mln zł, w ocenie NIK dokonane zostały w następstwie działań niegospodarnych. W dwóch przypadkach nieprawidłowości na kwotę 31 mln zł wskazywały na niezachowanie reguł uczciwej konkurencji - napisano w komunikacie NIK.
Sporo miejsca NIK poświęca organizowanym na stadionie imprezom, m.in. koncertowi grupy Queen i turniejowi piłkarskiemu Polish Masters. Kontrolerzy podkreślają, że choć wydatkowano na ten cel 21 mln zł, to wbrew przepisom organizującą je firmę wybrano bez przetargu, w trybie zamówienia z wolnej ręki.
Na wyniki kontroli odpowiedziała spółka, która się z nimi nie zgadza.
- Wystąpienie pokontrolne NIK liczyło 83 strony. Spółka Wrocław 2012 nie może zgodzić się z licznymi, krzywdzącymi i chybionymi tezami NIK. Złożyliśmy zastrzeżenia do raportu, liczące 125 stron i 48 załączników - mówi Adam Burak, rzecznik wrocławskiego stadionu. - Zdecydowana większość zaleceń pokontrolnych NIK została wykonana jeszcze przed zakończeniem kontroli lub jest w trakcie realizacji - dodaje.
Źródło: www.tvn24.pl