Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakazuje przeprowadzenie przetargu. Jego brak zagrożony jest karą - od 10 tys. zł do 50 tys. zł.
- To niejedyna sankcja. Wojewoda może stwierdzić nieważność uchwały powierzającej odbiór odpadów spółce komunalnej. Brak przetargu może też oznaczać naruszenie dyscypliny finansów publicznych - wymienia Maciej Kiełbus, partner w kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners.
- W przepisach jest sprzeczność. Ustawa o gospodarce komunalnej określa, że jeżeli powołujemy jednostkę, która ma się zająć danym zadaniem, to nie przeprowadza się przetargu. A ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakazuje przeprowadzenie przetargu na odbiór odpadów. Przyjęliśmy, że skoro mamy spółkę powołaną do odbioru odpadów, a na wdrożenie czeka dyrektywa dotycząca zamówień publicznych, przekażemy to zadanie własnej spółce - mówi Franciszek Fejdych, burmistrz Prudnika.
Źródło: Rzeczpospolita
Dowiedz się więcej z książki | |
Prawo zamówień publicznych. Komentarz
|