Sekretarz stany w MSWiA Sebastian Chwałka poinformował, że resort popiera propozycję wojewody zachodniopomorskiego Krzysztofa Kozłowskiego dotyczącą „zniesienia gminy Ostrowice i włączenia jej do obszaru gminy Drawsko Pomorskie”.
„MSWIA wystąpiło też do gminy Ostrowice i do gminy Drawsko Pomorskie o przedstawienie opinii w tej sprawie i przedłożenie jej ministerstwu w terminie do trzech miesięcy od dnia otrzymania pisma” - czytamy w piśmie dla mediów przesłanym przez biuro urzędu wojewódzkiego.
„Niestety, sytuacja finansowa Ostrowic nie rokuje żadnej nadziei, gmina nie ma szans na samodzielne istnienie” - poinformował wojewoda Krzysztof Kozłowski. Dodał, że „prowadzone będą konsultacje i rozmowy zarówno z Drawskiem, jak i Ostrowicami, by włączenie zadłużonej gminy do Drawska było wynikiem wspólnych uzgodnień”.
„Musimy też opracować takie instrumenty finansowe, które umożliwią gminie przejmującej Ostrowice uporanie się z długiem bez obciążania nim mieszkańców. To pierwsza taka sytuacja w kraju, dlatego musimy przeprowadzić ją rozważnie, bez pośpiechu i z pełną uwagą, wsłuchując się w głosy mieszkańców i tak, aby nikt nie czuł się pokrzywdzony” - podkreślił Kozłowski.
Ostrowice to jedna z siedmiu zadłużonych gmin w województwie zachodniopomorskim. W styczniu 2015 r. poprzedni wojewoda zachodniopomorski Piotr Jania zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez ich władze, które zaciągały kredyty w parabankach. Obok Ostrowic, chodzi o gminy: Białogard, Manowo, Rewal, Bielice, Przybiernów i Brojce.
W sprawie zawieszenia organów gminy Ostrowice i wprowadzenia tam zarządu komisarycznego wnioskował jeszcze wojewoda Marek Tałasiewicz - do premier Ewy Kopacz. W jego ocenie plan naprawczy zagrożonej likwidacją gminy nie miał szans powodzenia. Zdanie swego poprzednika podtrzymał wojewoda Piotr Jania, a także obecny wojewoda Krzysztof Kozłowski.
W październiku 2016 r. Marek Kukie został wyznaczony przez premier Beatę Szydło do pełnienia funkcji komisarza rządowego gminy Ostrowice.
Liczące 2,5 tys. mieszańców Ostrowice są według danych Regionalnej Izby Obrachunkowej zadłużone na nieco ponad 35 mln zł, z czego blisko 28 mln to zadłużenie w parabankach.
Wójt Ostrowic Wacław Micewski we wcześniejszych wypowiedziach dla mediów mówił, że zadłużenie gminy to efekt inwestycji, które miały zniwelować zapóźnienie cywilizacyjne. Gmina zaciągała także pożyczki w parabankach, bo - jak tłumaczył - nie było szans na zdobycie finansowania z innych źródeł. Tłumaczył, że Ostrowice leżą na terenie parku krajobrazowego i obszarze Natury 2000, co odstrasza potencjalnych inwestorów. (PAP)