Jak podał rzecznik, wojsko zakończyło testy weryfikacyjne samolotu, będącego częścią zintegrowanego systemu szkolenia zaawansowanego (Advanced Jet Trainer - AJT). Próby wykazały, że maszyna spełnia wymagania postawione w przetargu, w związku z czym oferta firmy Alenia Aermacchi, należącej do koncernu Finmeccanica, została formalnie wybrana przez MON.
Ocenę przeprowadzono 3-5 lutego w 41. Bazie Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie, z udziałem przedstawicieli komisji przetargowej.
Wstępnego wyboru włoskiej oferty Inspektorat Uzbrojenia MON dokonał w grudniu ub.r. W lutym samolot przyleciał na testy, których przejście było warunkiem zwarcia umowy.
Przetarg dotyczy zintegrowanego systemu szkolenia, w tym ośmiu samolotów, z opcją zakupu czterech kolejnych, wraz ze wsparciem technicznym (w tym częściami zamiennymi) symulatorów lotu i procedur awaryjnych, wyposażenia dydaktycznego, sprzętu obsługi naziemnej, dokumentacji i informatycznego systemu wsparcia eksploatacji.
Oferty na system szkolenia zaawansowanego złożyły trzy firmy, które MON zaprosiło do składania ostatecznych propozycji. Były to - oprócz Alenia Aermacchi - BAE Systems z Wielkiej Brytanii, proponujący samolot Hawk w najnowszej wersji AJT, oraz brytyjski oddział koncernu Lockheed Martin z USA, który oferował maszynę T-50, skonstruowaną przez Korea Aerospace Industries we współpracy z amerykańskim producentem samolotów F-16.
Jak informowało MON pod koniec listopada, włoska oferta jest warta prawie 1,168 mld zł. Konkurencyjna oferta BAE Systems była warta nieco ponad 1,754 mld zł, a Lockheed Martin UK - niecałe 1,803 mld zł. MON zamierzało przeznaczyć na ten projekt 1,2 mld zł.
Uznano, że oferty pozostałych dwóch zainteresowanych podmiotów nie spełniają warunków zamówienia, obejmujących cenę, koszt cyklu życia produktu oraz wybrane parametry. Cena stanowiła połowę kryteriów oceny ofert.
Samoloty M-346 należące do klasy AJT (Advanced Jet Trainer) umożliwią zaawansowane szkolenie pilotów samolotów bojowych MiG-29 i F-16, do czego nie nadają się eksploatowane od pół wieku samoloty TS-11 Iskra. Pozwolą też zrezygnować po 2017 r. ze szkoleń pilotów polskich F-16 w USA.
Przetarg został rozpisany w lutym ub.r. Stanęły do niego cztery podmioty, ale w czerwcu wycofała się czeska firma Aero Vodochody z samolotem L-159. W sierpniu i wrześniu trwały negocjacje techniczne.
Nowy system szkolenia ma zostać dostarczony w latach 2016-17. To drugie w ostatnich latach podejście do zakupu szkoleniowych odrzutowców. W 2010 r. MON rozpisało przetarg na 16 samolotów szkolno-bojowych klasy LIFT (Lead-In Fighter Trainer) mających służyć nie tylko do szkolenia, ale i wypełnić lukę po planowanych do wycofania w najbliższych latach samolotach Su-22. Postępowanie anulowano w październiku 2011 r. (PAP)