Dochody mają wynieść blisko 1,39 mld zł - to o 4,4 proc. więcej niż planowane na 2012 rok (1,33 mld zł). Wydatki zaplanowano na 1,466 mld zł - to o 0,5 proc. mniej niż zakłada plan na 2012 rok (1,474 mld zł). Deficyt ma wynieść 78,3 mln zł, czyli o 46 proc. mniej niż zakładany na 2012 rok (145,3 mln zł).
Miasto nie przekroczy granicy dopuszczalnego wskaźnika zadłużenia, które na koniec w 2013 roku ma wynieść 59,64 proc. (1,002 mld zł zadłużenia); planowane na koniec 2012 roku to 58,4 proc. (924,2 mln zł). Skarbnik miasta podkreślił, że założone w projekcie rezerwy i nadwyżki dają pełną gwarancję bezpieczeństwa budżetu.
"Realny wzrost dochodów bieżących w 2013 przewidujemy na poziomie 9 mln zł, a wydatki bieżące realnie wzrosną o 12 mln zł. Nie da się więc utrzymać wysokiej nadwyżki bieżącej, która w 2012 roku została zaplanowana na 58 mln zł, a w 2013 roku będzie o 3 mln zł niższa" - zaznaczył skarbnik Bydgoszczy.
Mniejsza nadwyżka to skutek m.in. decyzji o niepodnoszeniu podatków i opłat lokalnych do maksymalnego, dopuszczalnego przepisami poziomu. 55 mln zł to wciąż bardzo dużo w stosunku do wcześniejszych lat, ale mniejsza nadwyżka oznacza zmniejszenie zdolności inwestycyjnych w latach 2014-20 - dodał.
"Możliwość wydatków, ponad te zapisane w Wieloletniej Prognozie Finansowej, stopnieje z poziomu ponad 200 mln zł do niespełna 100 mln zł. Nie jest natomiast zagrożony obecnie realizowany program inwestycji na lata 2011-14 o łącznej wartości 1 mld zł" - powiedział Tomaszewski.
Jego zdaniem utrzymanie zdolności do rozwoju wymagałoby dodatkowo obniżenia wydatków w 2013 roku o 16 mln zł. Alternatywą jest zwiększenie dochodów o tę kwotę lub uzyskanie jej ze sprzedaży majątku miasta - stwierdził.
W ocenie skarbnika od dwóch miesięcy widać wyraźne oznaki spowolnienia gospodarczego, przede wszystkim wyhamowanie wzrostu wpływów z tytułu PIT i CIT. Pozytywnym zjawiskiem jest natomiast ograniczenie wydatków na administrację publiczną.
"Przeciwdziałamy niepokojącym tendencjom obniżając o 1-2 proc. wydatki w poszczególnych działach w stosunku do założeń na 2012 rok. Zaplanowaliśmy także 13 mln zł rezerwy ogólnej, czyli o 3 mln zł więcej niż to było przewidziane na obecny rok, co w połączeniu z rozsądną nadwyżką operacyjną pozwala spokojniej stawiać czoła przeciwnościom" - podkreślił.
Do zagrożeń dla przyszłorocznego budżetu Tomaszewski zaliczył niebezpieczne zbliżenie się do maksymalnego progu możliwego zadłużenia kasy miasta, czyli 60 proc., trudny program oszczędnościowy narzucony poszczególnym jednostkom miejskim i możliwy spadek dochodów miasta (wpływy z PIT to prawie 30 proc. dochodów budżetu) z powodu kryzysu gospodarczego.
"Skorzystanie ze środków europejskich w latach 2014-20 będzie bardzo utrudnione" - ocenił.
Najwięcej pieniędzy z budżetu Bydgoszczy w 2013 roku - 450 mln zł trafi na oświatę, 210 mln zł na transport i łączność (w tym 176 mln zł na komunikację publiczną), 160 mln zł na pomoc społeczną, 93 mln zł na administrację publiczną, 25 mln zł na kulturę, 18 mln zł na kulturę fizyczną, 21 mln zł na ochronę zdrowia, 29 mln zł na bezpieczeństwo publiczne. (PAP)
olz/ amac/ jbr/