Obwodnica Nysy jest jedną z 11, które znalazły się w tzw. załączniku nr 6 do projektu uchwały Rady Ministrów ws. zmiany "Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015”. Wskazane zostały w nim projekty budowy obwodnic, realizowane w nowej perspektywie finansowej UE 2014-2020 o łącznej wartości 4,7 mld zł.
Sławomir Nowak, który w piątek w Nysie (Opolskie) spotkał się z samorządowcami, parlamentarzystami i przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad powiedział, że przetargi na realizację obwodnic ujętych w załączniku nr 6 mają być ogłoszone w tym roku.
„Te 11 obwodnic zostało wybranych spośród ponad setki najbardziej potrzebnych” – wyjaśnił minister. Dodał, że o ich wyborze zdecydowały m.in. kwestie dot. natężenia ruchu; fakt, że będą one skrzyżowaniami dróg krajowych, a także że są potrzebne ze społeczno-ekonomicznego punktu widzenia regionów.
Nowak dodał, że po analizach uznano, iż najpilniejszą do realizacji na Opolszczyźnie jest właśnie obwodnica Nysy. „Wiem, że oczekiwań jest więcej; że jest potrzeba budowy obwodnic w Niemodlinie, Kędzierzynie-Koźlu” – zaznaczył szef resortu. „Ale na wszystko nie starczy pieniędzy. Musielibyśmy być Kuwejtem, by zaspokoić w tym względzie wszystkie potrzeby” - mówił.
Zapewnił jednak, że dotychczasowe starania Niemodlina, Kędzierzyna-Koźla i innych miast w Polsce, których inwestycji drogowych nie ma na liście „nie tracą na znaczeniu”. „Będą jednak musiały zaczekać na drugą część Krajowego Planu Budowy Dróg na lata 2014-2020” – stwierdził.
Pytany przez dziennikarzy, m.in. o przybliżony termin realizacji nieuwzględnionych w załączniku nr 6 obwodnic, podkreślił, że „problem krótkiej kołdry będzie nas dotykał w wielu miejscach Polski”. „Potrzeby transportowe są wielkie, a zaniedbania sięgają wielu dziesięcioleci. Nie wszystko uda się zrobić z poniedziałku na wtorek” – powiedział.
Obwodnica Nysy ma mieć ponad 16 km długości i prowadzić od drogi krajowej 46, od strony Kłodzka, do DK nr 41 prowadzącej w stronę Prudnika.
Minister Nowak powiedział, że jej szacowana wartość to blisko 0,5 mld zł.
Szef resortu wyjaśnił, że nyska obwodnica ma nie tylko odciążyć centrum miasta, przez które każdej doby przejeżdża ok. 17 tys. aut, ale też skomunikować rozszerzoną Wałbrzyską Specjalną Strefę Ekonomiczną.
W piątek w Nysie obecny był też odwołany niedawno przez premiera były wiceminister transportu z Opolszczyzny Tadeusz Jarmuziewicz. Na konferencję przyszedł z łopatą. Wyjaśnił, że to prezent dla ministra Nowaka od Społecznego Komitetu ds. Budowy Obwodnic Nysy i Niemodlina. „Pan minister udzielił mi upoważnienia, że gdyby nie mógł wziąć udziału w rozpoczęciu prac przy obwodnicy, to mam jej użyć w jego imieniu” – poinformował.
Marszałek woj. opolskiego Józef Sebesta podkreślił, że budowa obwodnicy Nysy ma duże znaczenie nie tylko dla miasta, ale i regionu.
Natomiast burmistrz Nysy Jolanta Barska przypomniała, że prace związane z projektowaniem obwodnicy miasta trwały od 2006 r.
Przewodniczący sejmiku woj. opolskiego Bogusław Wierdak zapewnił, że władze regionu będą dalej lobbować na rzecz obwodnic Niemodlina i Kędzierzyna-Koźla. „Pan minister przekazał nam, że obie znajdą się w projekcie na lata 2014-2020, ale bez podawania, w którym roku” – zastrzegł.