Uprawnionymi do startu w powtórzonych wyborach byli wyłącznie ci kandydaci, którzy ubiegali się o mandat za pierwszym razem; dotychczasowy wójt Ireneusz Z. oraz kandydat KW PSL Mieczysław Drożdżyński. Żaden z nich nie wycofał się z ponownej rywalizacji, ani nie utracił praw wyborczych.
Mieczysław Drożdżyński zdobył w powtórzonej drugiej turze wyborów 981 głosów. Jego kontrkandydat, Ireneusz Z. ponad 100 mniej. Frekwencja w niedzielnych wyborach wyniosła 66,77 proc.
W ubiegłorocznych wyborach samorządowych wieloletni wójt Wijewa przegrał w pierwszej turze z Mieczysławem Drożdżyńskim ok. 150 głosami, drugą turę wygrał zaś 14 głosami. Wybór został oprotestowany w sądzie. Wygaszony został również mandat dotychczasowego wójta Ireneusza Z., który usłyszał zarzuty podczas śledztwa dotyczącego ewentualnych nieprawidłowości przy listach głosujących.
W kwietniu Sąd Okręgowy w Poznaniu unieważnił drugą turę wyborów w Wijewie. Sąd stwierdził, że do spisu wyborców dopisane zostały osoby, które na stałe nie mieszkały na terenie gminy. Decyzję w tej sprawie podtrzymał w lipcu poznański sąd apelacyjny.
Obecnie trwa śledztwo w sprawie ewentualnego złamania prawa przy sporządzaniu listy głosujących. Prokuratura w Lesznie postawiła dotąd zarzuty 24 osobom, w tym zwycięzcy wyborów.
Śledczy sprawdzają, czy samorządowiec działał na swoją korzyść, dopisując do listy wyborczej osoby spoza gminy. Usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień w celu uzyskania korzyści majątkowej i osobistej, a także poświadczenia nieprawdy. Grozi mu do trzech lat więzienia.
W sierpniu premier Ewa Kopacz wyznaczyła do pełnienia obowiązków wójta w gminie Wijewo Grzegorza Jędrzejczaka. On również będzie sprawował funkcję do czasu objęcia obowiązków przez Mieczysława Drożdżyńskiego. (PAP)
ajw/ rpo/ drag/