Celem nowelizacji z 19 października 2014 r., było m.in. to by zamawiający stosowali pozacenowe kryteria oceny ofert. Po zmianie przepisów doszło jednak do sytuacji, w której zamawiający zaczęli stosować pozacenowe kryteria jak np. termin płatności i przypisywać im wagę 1 proc. co w globalnej ocenie sprawiało, że szansa na wpływ kryterium na wybór oferty była minimalna.
Pozacenowe kryteria nie mogą prowadzić do dowolnej oceny ofert >>>
Jak podkreśla Małgorzata Śledziewska w "Rz", pojawiła się też inna praktyka. Polega ona na tym, że co do zasady zamawiający opisują kryteria pozacenowe jak np. funkcjonalność, stosowanie nowoczesnych technologii itd., które mają na celu wyłonienie wykonawcy proponującego wysoką jakość, jednak w praktyce ocena ofert sprowadza się do wyboru tej z najniższą ceną. Znane są bowiem przypadki, gdy w ramach kryterium merytorycznego zamawiający przyznaje wszystkim oferentom tą samą liczbę punktów.
Najnowsza nowelizacja PZP ma zobowiązać zamawiających do stosowania kryteriów pozacenowych w większym niż dotychczas zakresie. Zgodnie z projektem, jeżeli przedmiot zamówienia nie jest ustandaryzowany, kryterium ceny nie powinno mieć większej wagi niż 40 proc.
Rząd przyjął projekt nowelizacji PZP >>>
Powyższy artykuł zawiera fragmenty publikacji autorstwa Małgorzaty Śledziewskiej, specjalistki z zakresu zamówień publicznych, opublikowanej w "Rzeczpospolitej".
Źródło: www.rp.pl
Dowiedz się więcej z książki | |
Zamówienia publiczne. Orzecznictwo sądów okręgowych w latach 2010-2015 z komentarzem
|