Termin złożenia deklaracji upłynął w piątek 31 maja. Do poniedziałku wpłynęło do urzędu ok. 13 tys. deklaracji, a spodziewanych jest około 20 tys. „Deklaracje wciąż napływają. Ci, którzy nie zdążyli ich złożyć, mogą to jeszcze zrobić w ciągu kilku dni” - powiedziała rzeczniczka prezydenta Lublina Beata Krzyżanowska.
Deklaracje można składać w czterech funkcjonujących w mieście biurach obsługi mieszkańców, w ratuszu oraz bezpośrednio w wydziale ochrony środowiska, gdzie uruchomiono dwa stanowiska. Jak dodała rzeczniczka, w ostatnich dniach zgłasza się więcej mieszkańców i tworzą się kolejki, dlatego w biurach zwiększona została obsada kadrowa.
Dotychczas 99 proc. osób zadeklarowało segregację śmieci. „Będziemy dążyć do tego, aby wszyscy segregowali odpady. Tych, którzy zadeklarowali, że nie chcą segregować, ponownie zapytamy o możliwość segregacji” - dodała Krzyżanowska.
Ci, którzy nie złożą deklaracji, zgodnie z ustawą, otrzymają administracyjną decyzję prezydenta o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami. Kwota ta będzie wyznaczona na podstawie stawek uchwalonych przez Radę Miasta i z uwzględnieniem średniej ilości odpadów komunalnych powstających w nieruchomościach o podobnym charakterze.
Obowiązujące od 1 lipca stawki opłat za wywóz i zagospodarowanie odpadów w Lublinie zależą od ilości mieszkających osób oraz od rodzaju zabudowy. W budynkach wielorodzinnych (np. w blokach) opłata miesięczna za odpady segregowane od gospodarstwa zamieszkałego przez jedną osobę wyniesie 12 zł, dla dwóch osób – 25 zł, a dla gospodarstwa zamieszkałego przez trzy osoby i więcej - 39 zł. Stawki za odpady niesegregowane to odpowiednio: 16 zł, 33 zł i 50 zł.
W domach jednorodzinnych zamieszkałych przez jedną osobę opłata miesięczna za odpady segregowane wyniesie 30 zł, w gospodarstwach dwuosobowych - 39 zł, a w przypadku domu zamieszkałego przez trzy osoby i więcej - 50 zł. Stawki za odpady niesegregowane to odpowiednio: 38 zł, 50 zł i 69 zł.
Trwają procedury przetargowe na wybór firm, które będą odbierać odpady. „Otwarcie kopert nastąpi 13 czerwca. Procedurę zakończymy tak, aby 1 lipca cały system ruszył” - zaznaczyła Krzyżanowska.
Roczny koszt funkcjonowania systemu odbioru i utylizacji odpadów w Lublinie, szacowany jest na ok. 50 mln zł. Rocznie w mieście powstaje ok. 110 tys. ton odpadów. Łącznie w Lublinie jest ok. 144,6 tys. gospodarstw domowych.
Gminy są zobowiązane, aby do końca 2020 r. poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia odpadów takich jak papier, szkło, metale, tworzywa sztuczne wynosił co najmniej 50 proc. w stosunku do masy tych odpadów wytworzonych w 1995 r. Do lipca 2020 r. odpady ulegające biodegradacji składane na składowiskach mają nie przekraczać 35 proc. całkowitej masy tych odpadów.
Mimo że nowy system zagospodarowania odpadów zakłada znaczną redukcję ich składowania, to Lublin stoi przed koniecznością rozbudowy miejskiego wysypiska śmieci w Rokitnie. Na składowisko to trafia rocznie od 60 do 80 tys. ton odpadów z Lublina. Obecnie wykorzystywana druga niecka składowiska zapełni się do połowy 2015 r.
„Potrzebna jest nam trzecia niecka. Musimy zabezpieczać potrzeby ponad szacowane ilości składowanych odpadów, aby nie znaleźć się pod presją bardzo restrykcyjnych przepisów, gdybyśmy nie mieli gdzie tego robić” – tłumaczył prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
Żuk podpisał już w tej sprawie porozumienie z wójtem gminy Lubartów, na terenie której jest wysypisko. Lublin sfinansuje inwestycje w gminie Lubartów o wartości 16,7 mln zł (budowa basenu, modernizacja dróg, dofinansowanie budowy gazociągu) w zamian za zgodę tamtejszego samorządu na zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego, umożliwiające budowę nowej niecki.
Budowa ta ma kosztować kilkanaście mln zł. Nowa niecka powstanie na terenach po dawnej kopalni piasku i ma wystarczyć na gromadzenie odpadów przez około 20 lat.