Zdaniem Janowskiej zmarnotrawionych zostało ok. 50 mln zł ze środków publicznych. Prezydent Hanna Zdanowska (PO) uważa, że nie zaniechała niczego.

 

W zawiadomieniu, które otrzymała też PAP, Janowska zaznaczyła, że ma informacje, iż podczas dotychczasowego przebiegu realizacji tej inwestycji mogło dojść do popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez członków komisji przetargowej oraz osoby nadzorujące realizację tej inwestycji w zakresie sporządzania projektu budowlanego.

 

Jej zdaniem, uprawniają one "do podejrzeń, że mogło dojść do działania na szkodę interesu gminy Łódź". Według posłanki (kandydującej w najbliższych wyborach w Łodzi do Sejmu z listy SLD) kilkakrotnie zwracała się ona do władz miasta o wyjaśnienie wątpliwości, po raz ostatni w połowie sierpnia.

 

"Wobec braku przekonywujących wyjaśnień pani prezydent, a także jakichkolwiek działań mających na celu wyjaśnienia sprawy, zasadnym jest podejrzenie, że działanie prezydent miasta w tej sprawie noszą znamiona niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego" - napisała w zawiadomieniu Janowska.

 

Zdanowska jest zdziwiona zawiadomieniem do prokuratury w tej sprawie. "Miałam kilka interpelacji ze strony poseł Janowskiej. Wszystkie informacje starałam się jej przekazać na tyle, na ile posiadam pełną wiedzę na ten temat, a mogę przekazywać tylko wiedzę otrzymywaną od urzędników, wiedzę niejako zastaną od poprzedników" - powiedziała Zdanowska.

 

Prezydent Łodzi podkreśliła, że rozpisano przetarg na audyt wszystkich działań i inwestycji podejmowanych w zakresie tzw. Nowego Centrum Łodzi. "Znaleźliśmy na to duże środki i rozpisaliśmy przetarg na wykonanie szczegółowych audytów związanych z EC1, z Centrum Kongresowo-Festiwalowym i właśnie Specjalną Strefą Sztuki. Uważam, że nie zaniechałam niczego. Wprost przeciwnie, wszystkiego pilnuję, bo zależy mi, żeby te wszystkie sprawy zostały we właściwy sposób ocenione" - dodała Zdanowska.

 

Rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania potwierdził PAP, że zawiadomienie wpłynęło do Prokuratury Rejonowej Łódź-Śródmieście. "Będzie ono analizowane i najpóźniej w ciągu miesiąca podejmiemy decyzję, czy wszcząć w tej sprawie postępowanie" - powiedział Kopania.

 

Przypomniał, że wcześniejszej śledztwo prowadzone z zawiadomienia Janowskiej ws. nieprawidłowości podczas konkursu na projekt budowy Specjalnej Strefy Sztuki zostało umorzone w październiku ub. roku. Prokuratura nie dopatrzyła się wówczas znamion przestępstwa.

 

Specjalna Strefa Sztuki, czyli nowoczesne centrum sztuki współczesnej o funkcjach wystawienniczych, muzealnych i edukacyjnych miało być - obok Centrum Kongresowo-Festiwalowego i zrewitalizowanej elektrociepłowni EC1 - elementem Nowego Centrum Miasta. Konkurs na opracowanie koncepcji architektonicznej strefy wygrał w 2008 r. niemiecki projekt przygotowany przez pracownię Moeller Architekten + Ingenieure.

 

Koszt inwestycji wyliczono na ponad 380 mln zł. Połowa tych środków pochodzić miała z kasy miasta i województwa; reszta z ministerstwa kultury oraz środków unijnych. Inwestycja miała zostać zrealizowana do 2013 roku, ale dotąd powstał jedynie jej projekt, ponieważ okazało się, że nie ma szans na ministerialną dotację. Miasto wstrzymało też wypłatę należności dla projektantów do czasu wyjaśnienia, czy niemiecka pracownia ma prawa autorskie do projektu. Projektanci pozwali miasto do sądu domagając się ok. 10 mln zł.(PAP)

 

szu/ pz/ jbr/