- W piątek Rada Ministrów przyjęła ten projekt, został przesłany jeszcze w formie roboczej, a dzisiaj zakończyliśmy już proces składania Krajowego Planu Odbudowy w Komisji Europejskiej - powiedział w poniedziałek Piotr Müller.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda poinformował z kolei, że jeszcze w niedzielę odbywały się ostatnie konsultacje z przedstawicielami Komisji Europejskiej i dokument w ostatecznej wersji został wysłany.
Teraz czas na Sejm
We wtorek 4 maja Sejm ma głosować nad ratyfikacją decyzji Rady Europejskiej z grudnia ub.r. w sprawie zwiększenia zasobów własnych Unii. Ratyfikacja jest niezbędna do uruchomienia wypłat z Funduszu Odbudowy. Podział środków jest opisany w Krajowym Planie Odbudowy.
Wiceminister Buda zaapelował do wszystkich klubów parlamentarnych, by zagłosowały nad ratyfikacją po to, by "nadać procedurze kolejne kroki i móc w okresie letnim skorzystać z pierwszych środków z KPO".
Przekazał, że w KPO przekazanym KE znalazły się wszystkie uwagi wynegocjowane z Lewicą, a także uwagi, które wpłynęły w trakcie konsultacji społecznych, przede wszystkich dotyczące samorządów i rolnictwa. - Dokument na ten moment jest zamknięty, tzn. nie podlega weryfikacji. Dlatego odwlekanie głosowania, decyzji w tej sprawie czy ratyfikacji jest nieuzasadnione, bo z naszej inicjatywy nic w tym dokumencie już się zmienić nie może - podkreślił.
W piątek przewodniczący PO Borys Budka zaapelował o przesunięcie o 14 dni posiedzenia Sejmu w sprawie ratyfikacji i wypracowanie do tego czasu - wspólne z samorządami - ustawowych gwarancji dotyczących rozdziału środków.
Według Budki, parlament powinien zagwarantować, by rząd mógł wydawać te pieniądze "w określonych ramach", a dopiero później Sejm i Senat powinny zatwierdzić ratyfikację dochodów własnych. Budka wezwał też polityków poszczególnych klubów i kół parlamentarnych, by we wtorek w Sejmie "przy otwartych drzwiach, przy udziale mediów" wysłuchali opinii samorządowców, przedstawicieli organizacji społecznych, związków zawodowych i przedsiębiorców o KPO.
Lewica porozumiała się z PiS w sprawie warunkowego poparcia ustawy ratyfikacyjnej. Rząd zgodził się m.in. wprowadzić proponowane przez Lewicę dodatkowe środki na wsparcie szpitali powiatowych, budowę 75 tys. mieszkań komunalnych i przeznaczenie 30 proc. środków dla samorządów.
Podzielona w kwestii ratyfikacji jest Zjednoczona Prawica - przeciwna jest Solidarna Polska, jednak głosy Lewicy mogą zapewnić większość konieczną do przyjęcia ustawy.
Aby Fundusz Odbudowy został uruchomiony wszystkie państwa członkowskie muszą ratyfikować decyzję unijnych liderów o zwiększeniu zasobów własnych UE. Brak ratyfikacji tej decyzji wstrzymałby uruchomienie pakietu środków - zarówno z wieloletniego budżetu na lata 2021-2027, jak i Funduszu Odbudowy.
W Polsce wiele kontrowersji
Rząd KPO przyjmował w piątek w trybie obiegowym, a tymczasem dokument jest ostro krytykowany, szczególnie przez samorządy, zarówno za jego treść jak i sposób przygotowania. Mniej środków w ramach pożyczek, a więcej jako dotacje, wpływ województw samorządowych na rozdział pieniędzy to najważniejsze postulaty samorządowców dotyczące Krajowego Planu Odbudowy. Strona samorządowa zauważa wiele dobrych zmian w drugiej wersji projektu, ale wątpliwości wciąż dotyczą komitetu monitorującego i udziału samorządów w pracach tego gremium. Samorządowcom chodzi też o doprecyzowanie dostępnych w ramach KPO środków - część pożyczkową i dotacyjną, nie wiedzą, jak będą wyglądały możliwości dotacyjne i pożyczkowe, bo nie zostały one opisane w KPO.
Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego, współprzewodniczący Komisji Wspólnej mówił też w piątek, że samorządowcy postulowali o czas na przygotowanie opinii po otrzymaniu ostatecznej wersji projektu. – Zakładaliśmy wydanie pozytywnej opinii, jeśli nasze postulaty zostały uwzględnione, do tego czasu było mało, a w dokumencie było wiele zmian, żeby zdążyć się odnieść do wszystkich – zaznaczył. Ostatecznie strona samorządowa nie wyraziła pozytywnej opinii do projektu, a propozycje samorządów mają być wypracowywane w ramach nowo powstałego zespołu roboczego.
Więcej: Samorządowcy chcą zwiększenia środków dotacyjnych w ramach KPO, powołano zespół roboczy>>
Partnerzy społeczni apelowali o wzmocnienie dialogu społecznego w KPO
Także w piątek, o włączenie do Krajowego Planu Odbudowy priorytetu „Wzmocnienie dialogu społecznego”, zwrócili się do premiera wszyscy partnerzy społeczni, członkowie Rady Dialogu Społecznego.
Federacja Przedsiębiorców Polskich, Forum Związków Zawodowych, Konfederacja Lewiatan, NSZZ „Solidarność”, OPZZ, Pracodawcy RP, BCC, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Związek Rzemiosła Polskiego, podkreślają, że projekt KPO z lutego 2021 roku w niepełny sposób zaadresował zalecenie RDS w sprawie dialogu społecznego dotyczące zapewnienia skutecznych konsultacji publicznych i zaangażowania partnerów społecznych w proces kształtowania polityki, a jednocześnie w KPO nie przewidziano żadnych działań w tym zakresie.
- Ostatni rok trudnych doświadczeń związanych z pandemią i łagodzeniem jej społecznych i gospodarczych skutków oraz działań na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa epidemicznego, był także okresem szczególnego zaangażowania partnerów społecznych. Tym bardziej nowe wyzwania, związane z przeciwdziałaniem skutkom pandemii i inicjowaniem nowych obszarów rozwoju nie mogą odbywać się bez włączenia w ten proces partnerów społecznych, tak na poziomie Rady Dialogu Społecznego, Wojewódzkich Rad Dialogu Społecznego, wreszcie wzmocnienia dialogu trójstronnego i autonomicznego związków zawodowych i organizacji pracodawców - czytamy w apelu.
Czytaj: KPO ma pomóc branży HoReCa, strefom ekonomicznym i rolnikom>>