Sprawa korupcji wśród strażników z Dąbrowy Górniczej (16 zatrzymanym strażnikom postawiono prawie 250 zarzutów) na nowo rozbudziła dyskusje na temat likwidacji straży miejskiej w polskich miastach. Za zwolennikami tego rozwiązania przemawia kolejny wykryty przypadek korupcji, tym razem wśród funkcjonariuszy z Krakowa.
Jak donosi portal gazeta.pl, krakowska prokuratura od trzech lat tropi korupcję w krakowskiej straży miejskiej. Wczoraj do sądu trafiła sprawa Tomasza W., 36-letniego funkcjonariusza, który brał pieniądze za niewystawianie mandatów.
Wszystko wskazuje na to, że proceder wymuszania od kierowców łapówek w zamian za uniknięcie odpowiedzialności za przykładowo nieprzepisowe parkowanie trwał od dobrych kilku lat. Jak przyznaje Bogusława Marcinkowska, rzecznik krakowskiej prokuratury okręgowej, w przyjmowanie łapówek zaangażowanych było kilkunastu strażników i tyle też aktów oskarżenia zostało skierowanych w tej sprawie do sądu.
W zależności od sytuacji krakowscy strażnicy miejscy pobierali od 20 do 200 zł za uniknięcie odpowiedzialności. Rekordzistom udowodniono ponad setkę przypadków przyjmowania pieniędzy w zamian za rezygnacje z wystawienia mandatu. Funkcjonariusze sugerowali oczekiwaną kwotę a następnie instruowali jak przekazać łapówkę. Krakowscy strażnicy poczuli się tak bezkarni, że z czasem gdy kierowcy nie dysponowali przy sobie odpowiednią kwotą pieniędzy, ci wysyłali ich do bankomatu lub umawiali się na odbiór gotówki w dniu następnym.
Po ujawnieniu afery korupcyjnej większość podejrzanych zostało usuniętych z szeregów straży. Na skazanych funkcjonariuszy nałożono kilkuletnie zakazy pracy w służbach publicznych. By uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości, wprowadzono specjalne szkolenia dla strażników prowadzone przez CBA i policjantów. Ustanowiono również specjalną nagrodę antykorupcyjną dla funkcjonariuszy, którzy nie przyjmą łapówki.
Źródło: gazeta.pl
Pisaliśmy o tym również:
Strażnikom miejskim z Dąbrowy Górniczej postawiono prawie 250 zarzutów
Strażnicy miejscy z Dąbrowy Górniczej zatrzymani pod zarzutem korupcji