Korolec wyraził nadzieję, że wszystkie samorządy zdążą się przygotować do 1 lipca. "Wierzę, że zdążymy na 1 lipca. (...) A jeżeli w pojedynczych wypadkach to rozstrzygnięcie (dot. przetargu na odbiór śmieci - PAP) nie nastąpi do 1 lipca, to nastąpi natychmiast później. Nie ma co robić jakiegoś niepotrzebnego napięcia" - powiedział w radiowej Trójce Korolec.
Podkreślił, że za gospodarkę odpadami od 1 lipca odpowiadać będą gminy. "W związku z tym to będzie zadanie gminy (odbiór śmieci - PAP). Zostawmy im rozwiązanie tych problemów na poziomie lokalnym. Takie są przepisy i takie są uregulowania" - dodał.
Chodzi o ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, którą Sejm uchwalił jeszcze w 2011 roku, a która obowiązuje od 1 stycznia 2012 roku. Przepisy nakładają na gminy obowiązek całkowitego przejęcia odpowiedzialności za gospodarkę odpadami komunalnymi. Od 1 lipca tego roku gmina przejmie obowiązki związane z odbiorem, transportem, odzyskiem i unieszkodliwianiem wszystkich odpadów komunalnych.
Gminy zostały także zobowiązane do przeprowadzenia przetargów na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Marcowa nowelizacja ustawy śmieciowej wyszła na przeciw oczekiwaniom samorządów w kwestii bardziej elastycznego sposobu naliczania opłat. Dlatego też część z nich, w tym tych największych, nie rozpisało jeszcze przetargów. Wielu ekspertów zauważa, że ze względu na m.in. procedurę odwoławczą, samorządy mogą nie zdążyć z tym do 1 lipca.