Podstawowym błędem dot. przetargu na śmigłowce w ramach modernizacji armii było założenie, iż całkowicie odmienne zadania spełnić może tylko jeden typ śmigłowca. Wojsko potrzebuje zaś śmigłowców do wykonywania co najmniej czterech rodzajów zadań.
Celem takiego rozwiązania miała być redukcja kosztów eksploatacji. Rosną natomiast znacznie koszty związane z pozyskaniem pożądanego sprzętu. Spowodowane jest to wymogiem dostosowania jednego typu śmigłowca do całkowicie zróżnicowanych zadań. Dlatego też francuskie caracale okazały się tak drogie jak wielozadaniowe maszyny bojowe.
Jak wskazuje Michał Fiszer na łamach "Rz" najlepszym rozwiązaniem byłby zakup czterech oddzielnych typów śmigłowców.
Źródło: www.rp.pl
Dowiedz się więcej z książki | |
Europejskie prawo zamówień publicznych. Komentarz
|