Do urzędu miasta w Kielcach, do końca maja dotarło około 14 tysięcy deklaracji, z czego 13 tys. już udało się wprowadzić do systemu. Jak poinformował PAP Urbański, miasto przedłużyło termin składania wypełnionych formularzy do 10 czerwca. „Nie spodziewamy się jednak, że do tego czasu napłynie znaczna ich liczba” – dodał. Pierwszy termin wyznaczony przez radnych upłynął 1 kwietnia.
Jak wynika z obliczeń kieleckich urzędników, z terenu miasta powinno napłynąć ponad 20 tysięcy deklaracji. „Na podanie pełnych szacunków jeszcze musimy poczekać, do momentu aż nowy system będzie działał. Wtedy będziemy starali się wychwycić tych, którzy z uporem chcą być poza tym systemem. Ten etap jest jednak dopiero przed nami” – podkreślił Urbański.
Jego zdaniem „zdecydowana większość kielczan wybrała tańszą opcję, czyli segregowanie odpadów. Ta tendencja dotyczy zarówno bloków jak i domków jednorodzinnych” – wyjaśnił.
W maju miasto ogłosiło przetarg na odbiór odpadów komunalnych z Kielc. Jak wynika z informacji zamieszczonej w Biuletynie Informacji Publicznej, zainteresowani udziałem w przetargu mogą przesyłać swoje oferty do 18 czerwca b.r. Tego samego dnia nastąpi ich otwarcie.
Szacunkowa wartość przetargu wynosi 17,8 mln zł, bez podatku VAT. W ogłoszeniu podano także, że umowa z firmą, która wygra przetarg zostanie podpisana na 27 miesięcy od udzielenia zamówienia.
Według przyjętych w grudniu przepisów mieszkańcy Kielc od lipca 2013 r. zapłacą za odbiór śmieci 9 zł 50 gr miesięcznie od osoby za odpady posegregowane i 12 zł za niesegregowane.
Miasto Kielce zamieszkuje obecnie około 200 tys. mieszkańców.