Uroczystą, nadzwyczajną sesję katowickiej rady miasta w tej sprawie, z udziałem m.in. 41 przedstawicieli miast i gmin, które mają stać się członkami związku, zorganizowano w historycznej Sali Sejmu Śląskiego. Radni Katowic stawili się na nią w pełnym składzie; za utworzeniem metropolii zagłosowali jednogłośnie.
Możliwość utworzenia związku metropolitalnego w woj. śląskim dała tamtejszym samorządom ustawa z 9 marca br., podpisana przez prezydenta 4 kwietnia. Po spełnieniu wszystkich przewidzianych nią wymogów metropolia powinna powstać na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów 1 lipca 2017 r., a zacząć działać od 1 stycznia 2018 r.
Przedstawiając wniosek o utworzenie metropolii prezydent Katowic Marcin Krupa podkreślił, że moment ten poprzedziło bezpośrednio kilkanaście tygodni ciężkiej pracy samorządów związanej z ustawowymi procedurami. „Ale przed nami nieskończoność ciężkiej pracy na rzecz rozwoju metropolii” - zaznaczył.
„To początek budowy rzeczywistej wartości metropolii” - zaznaczył Krupa. „Dzięki jedności powinniśmy stworzyć – i tworzymy, myślę – coś wyjątkowego, coś dobrego; co będzie wzorem do naśladowania, co będzie konkurencyjne nie tylko w kraju, ale przede wszystkim w Europie i świecie” - dodał.
O porozumieniu ponad politycznymi podziałami w kolejnych etapach prac nad metropolią mówili zarówno samorządowcy, jak i zaproszeni na poniedziałkową uroczystość goście, m.in. wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik, wiceszef klubu parlamentarnego PiS Wojciech Szarama, wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.
Dziękując wszystkim zaangażowanym w prace nad tworzonym związkiem, samorządowcom 41 gmin, parlamentarzystom, przedstawicielom rządu - Wójcik zaznaczył, że metropolia w woj. śląskim będzie „pierwsza i jedyna w Polsce, a także pierwsza w tej części Europy”. „To jest potężny instrument, który może stać się impulsem do rozwoju tej części Polski” - uznał.
Wiceminister zastrzegł, że funkcjonowanie nowego organizmu będzie zależało od samorządowców. Wyraził nadzieję, że pieniądze dla metropolii (z udziału w podatku PIT) zostaną dobrze spożytkowane. Jak dodał, kwota ta – szacowana dziś na 290 mln zł rocznie – nie powinna trafić na tworzenie struktur. „Trzeba mieć w tle przede wszystkim naszego głównego beneficjenta, a to są nasi mieszkańcy; to dla nich tworzymy metropolię” - mówił Wójcik.
Wiceszef klubu PiS akcentował, że osiągnięcie woli politycznej i zgoda na uszczuplenie dochodów państwa, „nie były zupełnie proste i oczywiste” - decydujące okazały się jednak wola samorządów i mieszkańców regionu. Szarama dodał, że metropolia powinna dawać dobre przykłady samorządności dla innych części kraju. Zadeklarował pomoc klubu PiS, gdy w metropolii „powstaną dobre pomysły”.
Wiceminister Tobiszowski zwrócił uwagę, że starania o metropolię trwały znacznie ponad 10 lat; stąd końcowy efekt jest udziałem wielu osób, które zabiegały o nią też przed laty. Zauważył, że w przeszłości idea metropolii nieraz dzieliła – także w poprzek barw politycznych. Jednocześnie uznał, że poprzez obecne zaangażowanie w metropolię 41 gmin, a także parlamentarzystów różnych opcji, ze Śląska wychodzi „olbrzymi impuls pokazujący, że w dzisiejszym, podzielonym świecie, potrafimy się zjednoczyć wokół ważnych przedsięwzięć”.
Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek przytoczył historię ostatnich kilkunastu miesięcy prac nad ustawą, a także procedur przeprowadzonych ostatnio przez samorządy. Wyraził przekonanie, że za kolejnych kilka-kilkanaście miesięcy na granicach metropolii w woj. śląskim podróżnych będą witały informujące o niej tablice – podobne do tych, jakie obecnie znajdują się na granicach metropolii w niemieckim Zagłębiu Ruhry.
Marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa akcentując szerokie współdziałanie w pracach nad metropolią zaznaczył, że jako pierwszy „zielone światło” w Sejmie do prac nad poprzednią ustawą metropolitalną dał ówczesny marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna (PO). Dodał, że to mieszkańcy regionu będą teraz rozliczającymi, jak metropolia „zostanie wypełniona treścią”.
Przewodnicząca Górnośląskiego Związku Metropolitalnego (zrzesza 13 największych miast konurbacji katowickiej, po utworzeniu metropolii ma przestać istnieć), prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik zapewniła, że samorządowcy zdają sobie sprawę z „ogromnego potencjału metropolii”. Zadeklarowała pamięć o tych samorządach, które pozostaną poza powstającym związkiem metropolitalnym.
Śląskie i zagłębiowskie samorządy starały się o metropolię od lat. Obecna ustawa metropolitalna dla regionu zastąpiła ustawę z 2015 r. o charakterze uniwersalnym, która według rządu zawierała szereg wad i nie została wdrożona.
Wniosek o utworzenie metropolii przygotował i przyjął w poniedziałek katowicki samorząd, ponieważ ustawa nadaje mu w tej procedurze szczególną rolę. To w związku z nią Katowice w swojej uchwale zaproponowały: nazwę związku („Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia”) i jego granice (41 gmin), które docelowo mają znaleźć się w rozporządzeniu Rady Ministrów.
Wniosek o utworzenie związku metropolitalnego trafi teraz do wojewody śląskiego (wraz z przyjętą już 24 kwietnia pozytywną opinią Sejmiku Woj. Śląskiego oraz szacunkowym dwuletnim planem dochodów i wydatków związku, nad którym prace koordynował skarbnik Katowic).
Wojewoda Jarosław Wieczorek poinformował, że w najbliższych dniach przygotuje opinię do wniosku prezydenta i rady miasta Katowic i najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu prześle ją (wraz z wnioskiem) do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Następnie minister SWiA sformułuje stosowny wniosek na Radę Ministrów.
Sporządzony na początku procedury tworzenia metropolii orientacyjny harmonogram prac zakłada, że rząd wyda rozporządzenie o utworzeniu związku metropolitalnego w woj. śląskim do 23 czerwca. Pierwsze posiedzenie zgromadzenia związku powinno – zgodnie z ustawą - odbyć się do 1 września br.
Pełnomocnikiem ds. utworzenia związku (już po wydaniu rozporządzenia) będzie prezydent Katowic. Ustawa daje mu uprawnienia związane z przygotowaniem organizacyjnym i prawnym związku; będzie miał zadania i kompetencje zgromadzenia związku - do dnia jego pierwszej sesji oraz zarządu - do dnia jego wyboru.
Przed poniedziałkową uchwałą katowickich radnych o utworzenie metropolii, zainteresowane nią samorządy musiały przeprowadzić szereg procedur, m.in. związanych z konsultacjami społecznymi. Łącznie w 41 gminach głosowało blisko 12,5 tys. osób – średnio za metropolią opowiedziało się 90 proc. uczestniczących w konsultacjach.
Metropolia tworzona w centralnej części woj. śląskiego ma wykonywać zadania publiczne w zakresie m.in.: kształtowania ładu przestrzennego, rozwoju społecznego i gospodarczego, planowania, koordynacji, integracji oraz rozwoju publicznego transportu zbiorowego. Środki dla związku ma zapewnić m.in. 5-procentowy udział w podatku PIT płaconym przez mieszkańców metropolii (obecne szacunki przewidują, że to źródło zapewni ok. 280-290 mln zł rocznie).
Zainteresowanie uczestnictwem w metropolii zgłosiło 41 miast i gmin, o łącznej powierzchni 2553 km kw, zamieszkałych łącznie przez blisko 2,3 mln osób.
Są to: Będzin, Bieruń, Bobrowniki, Bojszowy, Bytom, Chełm Śląski, Chorzów, Czeladź, Dąbrowa Górnicza, Gierałtowice, Gliwice, Imielin, Katowice, Kobiór, Knurów, Lędziny, Łaziska Górne, Mierzęcice, Mikołów, Mysłowice, Ożarowice, Piekary Śląskie, Pilchowice, Psary, Pyskowice, Radzionków, Ruda Śląska, Rudziniec, Siemianowice Śląskie, Siewierz, Sławków, Sosnowiec, Sośnicowice, Świerklaniec, Świętochłowice, Tarnowskie Góry, Tychy, Wojkowice, Wyry, Zabrze oraz Zbrosławice.
W ostatnich dniach prezydent Katowic ustalił ostatecznie przyszłą nazwę metropolii. Po głosach z Zagłębia Dąbrowskiego przeciwnych, by zawierała ona określenie „Silesia”, ma ona brzmieć: „Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia”, w skrócie „GZM”.(PAP)