Po 500 tys. euro dziennie ma płacić Polska Komisji Europejskiej za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów - zdecydował 21 września br. Trybunał Sprawiedliwości UE. Republika Czeska wniosła 7 czerwca 2021 r., o zasądzenie od Polski na rzecz budżetu Unii okresowej kary pieniężnej w wysokości 5 mln euro dziennie za uchybienie jej zobowiązaniom".

Chodzi o postanowienie Trybunału Sprawiedliwości UE, który 21 maja br. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Według niego podjęcie takich kroków uzasadniają podnoszone przez Czechy  zarzuty. Rząd Andreja Babisza zdecydował się na zaskarżenie Polski do TSUE na wniosek ministerstw środowiska i spraw zagranicznych. Kopalnia Turów ma mieć bowiem negatywny wpływ na życie dziesiątków tysięcy mieszkańców graniczących z Polską regionów wokół miast Gródek nad Nysą (Hradek nad Nisou) i Frýdland.

Czytaj: 
TSUE: W Turowie nie wolno wydobywać węgla>>

Pół miliona euro dziennie Polska ma płacić za Turów>>

Polski rząd nie zamierza płacić

Rząd nie zamierza wyłączyć z funkcjonowania kopalni Turów i elektrowni Turów. - Elektrownia generuje od 4 do 7 proc. zapotrzebowania na energię, która zabezpiecza miliony obywateli. Są one bardzo ważne dla całego naszego systemu energetycznego - powiedział po ogłoszeniu deycji o nałożeniu przez TSUE kar premier Mateusz Morawiecki. - Będziemy walczyć o to, żeby kara nałożona przez TSUE w związku z działalnością kopalni Turów została uchylona. Sądzę, że w niedługim czasie przekazane zostaną szczegóły - powiedział na początku października wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.

KE potrąci z funduszy dla Polski

Zgodnie z obowiązującymi w UE zasadami, kara ma być naliczana od dnia doręczenia Polsce postanowienia do chwili, w której "wspomniane państwo członkowskie zastosuje się do treści postanowienia wiceprezes Trybunału z dnia 21 maja 2021 r." Zdaniem prawników zajmujących się prawem unijnym, jeśli Polska nie będzie wpłacać wyznaczonych kar, kwoty te będą potrącane przez Komisję Europejska z funduszy należnych naszemu krajowi z budżetu UE

Czytaj: Prof. Kustra-Rogatka: Jeśli rząd nie zapłaci kary za Turów, KE ją potrąci z funduszy>>