Z interpelacją w sprawie skutków wprowadzenia tzw. zamówień in-house zwrócił się do ministerstwa rozwoju poseł Stanisław Opioła. Poprosił on m.in. o wyjaśnienia dotyczące ewentualnej monopolizacji lokalnych rynków gospodarowania odpadami oraz o wyliczenia dotyczące gmin, w których wywóz odpadów zostanie powierzony spółkom samorządowym.
Według wiceministra rozwoju Mariusza Haładyja, nie jest możliwe oszacowanie liczby gmin, w których odbieranie odpadów komunalnych zostanie powierzone spółkom gminnym. Decyzja taka zostanie podjęta przez każdą gminę indywidualnie, z uwzględnieniem przygotowania organizacyjnego gminy do wykonywania takich zadań.
Ekspert: odbiór odpadów nie musi podlegać przetargom >>>
„Wprowadzenie zamówień in - house na odbiór odpadów komunalnych nie oznacza bowiem obligatoryjnej likwidacji postępowań przetargowych, lecz jedynie rozszerzenie katalogu instrumentów prawnych pozostających w dyspozycji gmin o nowe narzędzie czyli możliwość realizacji zadań własnych gminy za pomocą kontrolowanego przez siebie podmiotu" - zaznaczył wiceszef MR.
W odniesieniu do pytania dotyczącego badania wpływu planowanej nowelizacji na ewentualną monopolizację lokalnych rynków gospodarowania odpadami wiceminister zaprezentował dane GUS według klasyfikacji PKD - zbieranie odpadów innych niż niebezpieczne (38.11.Z). Wynika z nich, że w 2013 r. funkcjonowało 4118 podmiotów, rok później było ich już 4207, a na koniec października 2015 r. - 4312.
Ponadto, z informacjami podanych w publikacji „Infrastruktura komunalna" liczba podmiotów odbierających zmieszane odpady komunalne od właścicieli nieruchomości wynosiła: w 2013 r. - 1762 (zmniejszenie 7 proc. w stosunku do roku poprzedniego), w 2014 r. ich liczba zmniejszyła się o 20 proc. do 1424.
W ocenie resortu rozwoju z powyższych danych wynika, że konkurencyjność na rynku odbioru odpadów komunalnych jest zachowana.
FOR: nowelizacja PZP wprowadza monopol gmin w branży śmieciowej >>>
Wiceminister Haładyj, powołując się na dane resortu środowiska wyjaśnił ponadto, że przed wejściem w życie ustawy, pomimo dużej liczby podmiotów gospodarczych, które posiadały aktualne zezwolenia na odbieranie odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, z reguły tylko 3 - 4 firmy obsługiwały około 75 proc. rynku odpadów komunalnych, a pozostałe zajmowały się odbiorem innych odpadów. W małych gminach odbiór odpadów komunalnych prowadziła na ogół jedna firma.
Zdaniem Haładyja ewentualne zakłócenie konkurencyjności na rynku odpadów komunalnych powinna ograniczyć regulacja, która wyłącza stosowanie in-house przy odbiorze odpadów komunalnych z nieruchomości niezamieszkałych (szkoły, sklepy, szpitale, restauracje etc.) co stanowi ok 30 proc. rynku. „W tym zakresie gmina będzie zobowiązana organizować przetarg" - podkreślił wiceszef MR.
Z danych resortu środowiska wynika, że w 2015 r. w 313 gminach (14 proc.) odpady komunalne po przeprowadzonym przetargu odbierała spółka gminna, w 1309 gminach (60 proc.) odpady komunalne po przetargu odbierał podmiot prywatny, w 201 gminach (9 proc.) odpady komunalne po przetargu odbierało konsorcjum podmiotów prywatnych, w 80 gminach (4 proc.) odpady komunalne po przetargu odbierało konsorcjum podmiotu prywatnego i spółki gminnej, natomiast w 273 gminach (13 proc.) odpady komunalne po przetargu odbierał inny podmiot niż wymienione powyżej (m.in. zakłady budżetowe). (PAP)
Dowiedz się więcej z książki | |
Zamówienia publiczne. Orzecznictwo sądów okręgowych w latach 2010-2015 z komentarzem
|