Jak już pisaliśmy, porozumienia wyborcze miały wyeliminować ewentualne spory co do zadań przypisanych urzędnikom wyborczym i gminom w związku z wyborami samorządowymi. Nie będzie jednak obowiązku ich zawierania.
Zgodnie z nowelizacją Kodeksu wyborczego, w celu zapewnienia obsługi urzędnika wyborczego szef Krajowego Biura Wyborczego może zawrzeć z wójtem porozumienie.
Magdalena Pietrzak poinformowała nas, że do podpisywania porozumień z wójtami, burmistrzami i prezydentami miast upoważniła dyrektorów delegatur Krajowego Biura Wyborczego. Porozumienia podpisane przez organy wykonawcze gmin cały czas napływają do delegatur.
- Do poszczególnych delegatur odesłano różną liczbę porozumień, np. delegatura w Zamościu przekazała informację, że porozumienie podpisały już wszystkie gminy na obszarze jej właściwości, natomiast delegatura w Radomiu sygnalizuje, że wróciło już około 2/3 porozumień – mówi Magdalena Pietrzak.
Gminy niewłaściwie interpretują przepisy
Odnotowane przez KBW przypadki odmowy podpisania porozumienia wynikają w większości najprawdopodobniej z niewłaściwej interpretacji przepisów dotyczących roli i zadań urzędników wyborczych oraz samorządu przy organizacji wyborów. Magdalena Pietrzak podkreśla, że styczniowe zmiany Kodeksu wyborczego nie zmieniły zasadniczo roli samorządu w tym zakresie - w dalszym ciągu art. 156 par. 1 przewiduje, że obsługę i techniczno-materialne warunki pracy obwodowych i terytorialnych komisji wyborczych oraz wykonanie zadań związanych z organizacją i przeprowadzeniem wyborów na obszarze gminy, powiatu lub województwa, zapewnia odpowiednio wójt, burmistrz, prezydent miasta, starosta lub marszałek województwa.
- W przepisie tym wskazano także, że zadania te wykonywane są z zastrzeżeniem kilku artykułów dotyczących zadań urzędnika wyborczego. Zastrzeżenie to oznacza jednak, że są one realizowane przez gminy we współpracy z urzędnikami wyborczymi – wyjaśniła szefowa KBW. Jak dodała, podkreślenia wymaga fakt, że „dotyczą one zaledwie kilku zadań wyborczych”.
Porozumienie określać ma wyłącznie warunki organizacyjne
Kolejnym problemem, według szefowej KBW, jest zakres porozumienia odmiennie postrzegany przez niektóre samorządy. Jak tłumaczy, zakres ten wykracza poza delegację ustawową, czyli art. 191g Kodeksu wyborczego. Zgodnie z nim porozumienie określać ma wyłącznie warunki organizacyjno-administracyjne i techniczne związane z obsługą przez gminę urzędnika wyborczego i zapewnieniem mu warunków pracy umożliwiających prawidłowe wykonywanie zadań oraz zasady pokrywania kosztów z tym związanych.
- Nie może zatem dotyczyć ustalenia „wzajemnych praw i obowiązków wynikających z Kodeksu wyborczego pomiędzy urzędnikiem wyborczym a gminą”, czego oczekują niektóre gminy – wyjaśniła Magdalena Pietrzak. Te kwestie określić może bowiem wyłącznie Państwowa Komisja Wyborcza, jako organ ustalający sposób realizacji poszczególnych zadań wyborczych, w zakresie określonym w Kodeksie wyborczym.