Najnowszy numer Europejskiego Przeglądu Sądowego został w całości poświęcony tematyce migracyjnej i azylowej, czyli tematom, które wciąż budzą w Polsce emocje – i które wciąż są bardzo aktualne. Eksperci zajęli się tematami dotyczącymi reguł wjazdu, pobytu oraz wydaleń cudzoziemców z terytorium Polski, porównania systemów migracyjnych funkcjonujących w danych krajach, a także najnowszymi inicjatywami unijnymi. Ze względu na społeczną istotność tych tematów, EPS jest w całości dostępny dla czytelników w internecie – można zapoznać się z nim TUTAJ.

Czytaj też: Prawo migracyjne trafi do kosza, podobnie jak wcześniej polityka migracyjna?

Ukraińska specustawa pomogła chronić uchodźców wojennych

W artykule „Specustawa ukraińska jako szczególny przypadek formalizacji tzw. tymczasowego schronienia dla osób przymusowo migrujących” Maciej Grześkowiak, doktorant w Szkole Doktorskiej Nauk Społecznych oraz w Zakładzie Praw Człowieka na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, szczegółowo analizuje skutki rosyjskiej napaści na Ukrainę w kontekście tego, jak sytuacja wpłynęła na polską politykę migracyjną. Autor przypomina, że ze względu na konieczność zapewnienia schronienia setkom tysięcy obywateli Ukrainy, konieczne było uchwalenie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Dało to możliwość szybszej, pozbawionej niektórych formalności reakcji.

- Podmiot objęty zakresem specustawy korzysta z ochrony z mocy samego prawa. Legalność jego pobytu na terytorium Polski nie jest uzależniona od złożenia jakiegokolwiek wniosku ani wyniku jakiejkolwiek procedury. Żeby skorzystać z niektórych świadczeń przewidzianych w ustawie, musi on uzyskać numer PESEL (art. 4 specustawy), co jednak pozostaje bez wpływu na sam tytuł pobytowy, który wynika z samej treści art. 2 ust. 1 specustawy. Legalność wjazdu i pobytu z mocy samego prawa koresponduje z charakterem tymczasowego schronienia jako instrumentu zapewniającego natychmiastową, kolektywną ochronę osobom migrującym bez konieczności wszczynania indywidualnych postępowań – wskazano w artykule.

Autor generalnie pozytywnie ocenia rozwiązania wprowadzone specustawą – podkreśla zwłaszcza, że przyznaje ona wojennym uchodźcom z Ukrainy niemal takie same prawa, jak obywatelom Polski. Przyczynia się to do zapewnienia jak najszerszych praw i humanitarnego traktowania.

 


Wdrożenie unijnych przepisów nieprecyzyjne i „na kolanie”

Na to, co polskiemu ustawodawcy udało się mniej, zwraca uwagę dr Magdalena Perkowska, adiunkt w Katedrze Prawa Karnego i Kryminologii Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku. W artykule analizuje, jak Polska wdrożyła przepisy m.in. dyrektywy Rady 2002/90/WE z 28 listopada 2002 r. definiującej ułatwianie nielegalnego wjazdu, tranzytu i pobytu do kodeksu karnego.

- Analizując sposób implementacji przepisów penalizujących ułatwianie nielegalnego przekroczenia granicy, można stwierdzić, że zostało to dokonane w sposób nieprecyzyjny i nieproporcjonalny, jakby ustawodawca nie wczytał się dokładnie w treść przepisów pakietu i idei ich przyjęcia w UE – ocenia autorka artykułu.

Zwraca również uwagę na bardzo skąpe uzasadnienie wdrażanych zmian. Zaznacza, że po zmianach wprowadzonych do kodeksu karnego kara za zorganizowanie nielegalnego przekroczenia granicy jest jedną z najsurowszych w Europie.

- Polska nie zdecydowała się na wyraźne wyłączenie spoza zakresu kryminalizacji działalności osób czy podmiotów, które niosą pomoc humanitarną, a także nie uwzględniła przesłanki działania organizatorów nielegalnego przekroczenia granicy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Jest to sprzeczne z  Protokołem dotyczącym przemytu migrantów – wskazuje dr Perkowska.