Po ponad dwóch latach intensywnych prac Unia Europejska porozumiała się w sprawie dwóch aktów prawnych niezbędnych do realizacji nowego Paktu o migracji i azylu UE. Przeciwko tym regulacjom opowiedziały się dwa państwa: Polska i Węgry.
W tym kontekście prezes PiS rozpoczął lansowanie pomysłu referendum. Nawet jeśli do niego dojdzie, i tak nie będzie miało wpływu na wejście w życie tych unijnych aktów prawnych. Zmierza jedynie do zaostrzenia konfrontacji w okresie kampanii wyborczej w Polsce. Choćby dlatego, że akty unijne znajdują się dopiero na etapie negocjacji między instytucjami.
Ignorancja prawna i sianie zamętu
Posługiwanie się pojęciem rzekomo naruszonej suwerenności dowodzi wysokiego stopnia ignorancji prawnej i ma na celu, zdaniem prawników, sianie politycznego zamętu.
Z merytorycznego punktu widzenia propozycja referendum świadczy o celowej manipulacji albo nieznajomości treści debatowanych projektów aktów prawnych, które dotyczą relokacji napływających do Unii migrantów i ustanawiają tzw. mechanizm solidarności - uważają byli ambasadorzy.
Pułap migrantów dla Polski wynosi 2 tys. osób i dotyczy jedynie przeprowadzania procedury sprawdzającej i przyznawania ochrony międzynarodowej, bez konieczności ostatecznego przyjęcia tych osób.
Zobacz również: WEI: Pięć małych zmian w prawie, by imigranci w Polsce chętniej pracowali >>
Państwa pozostające pod presją migracyjną mogą wnioskować o zwolnienie z relokacji i innych środków solidarnościowych. Postanowienia takie dotyczą zwłaszcza Polski i Czech.
Utrata wiarygodności
Propozycja zwołania referendum jest szkodliwa też z tego powodu, że podważa wiarygodność Polski w Unii Europejskiej – zaznaczają ambasadorzy. – Odrzuca relokację unijną, a „uprawia” relokację nieoficjalną. Setki uchodźców przenikają przez nieszczelną granicę Polski i docierają do Niemiec.
Czytaj w LEX: Uchodźcy w prawie prywatnym międzynarodowym >
Ponadto propozycja ta ignoruje pilne wymogi bezpieczeństwa państwa. Wszak na Wschodzie toczy się bezwzględna wojna w Ukrainie, będąca następstwem agresji reżimu Putina. Wobec tego władze państwa powinny rozważyć różne scenariusze, w przypadku realizacji których mogłyby napłynąć kolejne fale uchodźców. W tym kontekście antyunijna narracja jest działaniem sprzecznym z interesem Polski – dodają ambasadorzy. - To samo należy powiedzieć o antyniemieckiej kampanii. To błąd i głupota – twierdzą sygnatariusze.
Czytaj w LEX: Prywatyzacja kontroli migracyjnej w Europie - kazus przewoźników morskich >
Członkami Konferencji Ambasadorów RP są obecnie: Jan Barcz, Jarosław Bratkiewicz, Iwo Byczewski, Jerzy Bayer, Maria Krzysztof Byrski, Tomasz Chłoń, Tadeusz Diem, Paweł Dobrowolski, Grzegorz Dziemidowicz, Marek Grela, Jacek Hinz, Adam W. Jelonek, Maciej Klimczak, Jacek Kluczkowski, Tomasz Knothe, Maciej Kozłowski, Maciej Koźmiński, Jerzy Kranz, Andrzej Krawczyk, Henryk Lipszyc, Piotr Łukasiewicz, Anna Niewiadomska, Jerzy Maria Nowak, Jerzy Marek Nowakowski, Agnieszka Magdziak-Miszewska, Piotr Ogrodziński, Ryszard Piasecki, Marek Prawda, Ryszard Schnepf, Grażyna Sikorska, Katarzyna Skórzyńska, Tadeusz Szumowski, Witold Śmidowski, Barbara Tuge-Erecińska, Wojciech Tomaszewski, oraz Jan Truszczyński.
Cena promocyjna: 233.1 zł
|Cena regularna: 259 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 189.07 zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.