Jak podkreślił w czwartek podczas konferencji prasowej wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak, do tej pory województwo dolnośląskie plasowało się na 10 miejscu, jeśli chodzi o kwoty dorocznie przeznaczane na ochronę zabytków w regionie z budżetu państwa. „Od 2018 r., po dwukrotnym zwiększeniu tej kwoty, nasz region w tej klasyfikacji będzie na czwartym miejscu” - mówił Hreniak.
Barbara Nowak–Obelinda, dolnośląski wojewódzki konserwator zabytków, podkreśliła, że dotychczasowy budżet pozwalał głównie na realizację prac konserwatorskich przy zabytkach ruchomych. „W ciągu roku byliśmy w stanie zrealizować bądź konserwację obiektu bardzo cennego, ale małego - na przykłada obrazu, bądź część większego obiektu, na przykład ołtarza. Z tej kwoty były również udzielane dotacje na ochronę zabytków pozostających w rękach prywatnych, fundacji lub samorządów” - powiedziała konserwator.
Nowak–Obelinda pokreśliła, że dzięki zwiększeniu budżetu na renowację i ochronę zabytków, będzie można na przykład wspomóc samorządy, które przejmują zabytkowe obiekty z rąk prywatnych właścicieli, ponieważ ci nie wywiązują się z obowiązku dbania o te zabytki. „Będzie można również ratować obiekty duże, którym grozi całkowite zniszczenie, na przykład renesansowy pałac w Gniechowicach” - powiedziała konserwator.
Na Dolnym Śląsku jest ponad 7 tys. obiektów wpisanych do rejestru zabytków.(PAP)