Artykuł 13b ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115 z późn. zm.), który traktuje o wspomnianych dniach roboczych, nie definiuje tego pojęcia. Definicji nie znajdziemy również w żadnym innym miejscu analizowanej ustawy.
Przeszukując system obowiązującego w Polsce prawa, można odnaleźć co najmniej cztery akty prawne rangi ustawowej, które takową definicję zawierają. Są to:
1. art. 95 ust. 6 ustawy z dnia 24 maja 2002 r. o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu (Dz. U. z 2010 r. Nr 29, poz. 154);
2. art. 55 ust 6 ustawy z dnia 9 czerwca 2006 r. o służbie funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego (Dz. U. Nr 104, poz. 710 z późn. zm.);
3. art. 84 ust. 6 ustawy z dnia 9 czerwca 2006 r. o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym (Dz. U. Nr 104, poz. 708 z późn. zm.);
4. art. 68 ust. 1 ustawy z dnia 16 marca 2001 r. o Biurze Ochrony Rządu (Dz. U. z 2004 r. Nr 163, poz. 1712 z późn. zm.).
W każdej z wymienionych ustaw funkcjonuje ta sama definicja, zgodnie z którą przez dni robocze rozumie się dni od poniedziałku do piątku, z wyłączeniem dni ustawowo wolnych od pracy.
Wskazane wyżej cztery akty prawne, z uwagi na ich całkowicie odrębną tematykę, nie mogą stanowić wystarczającej podstawy, aby na zasadzie analogii przyjąć taką definicję na gruncie ustawy o drogach publicznych. Nie zmienia to jednak faktu, że stanowią one swego rodzaju sugestię interpretacyjną, pokazując sposób rozumienia tego pojęcia przez prawodawcę.
Poszukując kolejnych inspiracji do zdefiniowania pojęcia dnia roboczego, należy zwrócić uwagę na funkcjonowanie w Polsce zasady pięciodniowego tygodnia pracy (art. 129 § 1 k.p.). Oznacza to, że w każdym tygodniu występuje, co do zasady, pięć dni, które określić można mianem dni roboczych. Zasada ta nie wyłącza natomiast tego, aby takim dniem nie była sobota.
Co więcej, z uwagi na zasadę powszechnego pięciodniowego tygodnia pracy, można wsnuć wniosek, zgodnie z którym w k.p. istnieją dwie kategorie dni wolnych od pracy: te, które wynikają m.in. z ustawy z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy (Dz. U. Nr 4, poz. 28 z późn. zm.) - zob. art. 1519 k.p., oraz te które wynikają z ustawowej zasady pięciodniowego tygodnia pracy - zob. m.in. art. 129 i art. 147 k.p.
Wszelkie próby znalezienia rozwiązania w regulacjach z zakresu prawa pracy obarczone są jednak dużym ryzykiem, polegającym na tym, że przepisy prawa pracy z założenia określają prawa i obowiązki pracowników i pracodawców (zob. art. 1 k.p.). Stworzone zostały zatem na zupełnie inne potrzeby, aniżeli te które reguluje art. 13b ustawy o drogach publicznych.
Zgodnie zaś z art. 13b ust. 2 ustawy o drogach publicznych, strefę płatnego parkowania ustala się na obszarach charakteryzujących się znacznym deficytem miejsc postojowych, jeżeli uzasadniają to potrzeby organizacji ruchu, w celu zwiększenia rotacji parkujących pojazdów samochodowych lub realizacji lokalnej polityki transportowej, w szczególności w celu ograniczenia dostępności tego obszaru dla pojazdów samochodowych lub wprowadzenia preferencji dla komunikacji zbiorowej.
Zakładając, że nasz prawodawca jest racjonalny oraz dochowuje należytej staranności w procesie tworzenia prawa, należy założyć, że gdyby chciał, aby opłaty za parkowanie pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania pobierane były we wszystkie dni z wyjątkiem niedziel i świąt określonych w przepisach o dniach wolnych od pracy (art. 1519 k.p.), to uczyniłby stosowne odwołanie do regulacji z k.p. Oczywiście mógłby też stworzyć definicję legalną "dni roboczych" na potrzeby ustawy albo wybrać jakieś inne czytelne rozwiązanie.
Żadne z powyższych rozwiązań nie zostało jednak poczynione. Kluczowym argumentem dla właściwej interpretacji obecnego brzmienia art. 13b ustawy o drogach publicznych może się okazać funkcjonująca w procesie wykładni prawa zasada, zgodnie z którą jeśli prawodawca nie definiuje pojęcia, którym posługuje się w akcie prawnym i nie można takiej definicji, w sposób nie budzący kontrowersji, zbudować w oparciu o inne akty prawne, należy odwołać się do powszechnego rozumienia danego pojęcia.
Zgodnie ze słownikowym rozumieniem analizowanego pojęcia, synonimem dnia roboczego jest dzień powszedni, za który uznaje się każdy dzień z wyjątkiem niedziel i świąt (zob. hasła: "dzień roboczy" i "dzień powszedni" na stronie: www.sjp.pwn.pl).
Z drugiej strony, można postawić tezę, że dla większości społeczeństwa, dniami roboczymi (powszednimi) są dni od poniedziałku do piątku, co potwierdzają chociażby rozkłady jazdy środków transportowych stosowane przez przewoźników wykonujących regularne przewozy osób, informacje na drzwiach placówek handlowo-usługowych, urzędów i instytucji.
Podsumowując, powyższe pokazuje, że obecnym stanie prawnym nie można w sposób definitywny przesądzić, czy soboty są dniami, w których dopuszczalne jest pobieranie opłat za parkowanie pojazdów samochodowych w strefach płatnego parkowania. Przerzucanie się argumentami niewiele w tym wypadku pomoże. Niezbędna jest pilna interwencja prawodawcy, który jako jedyny jest uprawniony do rozstrzygnięcia tego coraz bardziej palącego problemu. System prawa, składający się z norm generalnie-abstrakcyjnych, nie powinien bowiem budzić tak daleko idących wątpliwości i rozbieżności interpretacyjnych.
Przydatne materiały:
Ustawa z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115 z późn. zm.)