O wnioskach poinformowało w środowym komunikacie Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jak podano w komunikacie, wniosek w sprawie odwołania dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej trafił do marszałka województwa, zaś w przypadku członka zarządu województwa - do przewodniczącego sejmiku.
Jak poinformował rzecznik CBA Jacek Dobrzyński, kontrola dotycząca przestrzegania tzw. ustawy antykorupcyjnej przez dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej dotyczyła lat 2007-2012.
"W trakcie kontroli ustalono, że dyrektor figuruje równocześnie w dokumentach rejestrowych poznańskiej spółki jako osoba posiadająca połowę udziałów oraz będąca formalnie prezesem zarządu. Tym samym naruszył zakaz, o którym mowa w ustawie antykorupcyjnej" - poinformował Dobrzyński.
Dodał, że marszałek województwa podlaskiego ma teraz miesiąc na podjęcie decyzji.
Skolmowski powiedział PAP, że został poinformowany o złożonym przez CBA wniosku o odwołanie. "To zadziwiające. Ten wniosek pozbawiony jest racji prawnej" - dodał.
Powiedział, że ma dwa dokumenty z lipca 2007 roku, które mówią o jego rezygnacji ze związków z poznańską spółką. Jeden dotyczy odsprzedania przez niego jego udziałów w spółce, a drugi to protokół z posiedzenia udziałowców spółki, podczas którego odwołano go z funkcji prezesa zarządu. Skolmowski dodał, że zrezygnował ze spółki, ponieważ od sierpnia 2007 przejmował stanowisko dyrektora we Wrocławskim Teatrze Lalek (stamtąd w 2011 roku trafił do Białegostoku).
Kontrola przestrzegania ustawy antykorupcyjnej i ustawy o pracownikach samorządowych przez członka zarządu województwa Cezarego Cieślukowskiego obejmowała lata 2011-2012.
CBA przywołało w komunikacie art. 30 ustawy o pracownikach samorządowych, zgodnie z którym pracownik samorządowy zatrudniony na stanowisku urzędniczym, w tym kierowniczym stanowisku urzędniczym, nie może wykonywać zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych, "wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność oraz zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy".
W ocenie CBA, członek zarządu województwa podlaskiego naruszył ten przepis. "Chodzi o to, że zawarł umowy o dzieło z lokalnym stowarzyszeniem oraz spółką, na rzecz których następnie podpisał dofinansowanie jako osoba odpowiedzialna za nadzór nad Departamentem Europejskiego Funduszu Społecznego" - poinformował Jacek Dobrzyński.
Zdaniem CBA, spowodowało to, że znalazł się w sytuacji konfliktu interesów i naruszył tym samym przepisy ustawy o pracownikach samorządowych. "W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, CBA skierowało do przewodniczącego Sejmiku Województwa Podlaskiego wniosek o odwołanie członka Zarządu z pełnionej funkcji" - dodał Dobrzyński.
Wniosek Biura trafił w środę do przewodniczącego sejmiku Bogdana Dyjuka. Dyjuk powiedział PAP, że do podjęcia decyzji, jaki bieg nadać sprawie, potrzebuje 1-2 dni, przede wszystkim po to, by poznać stanowisko Cieślukowskiego.
Sam Cieślukowski powiedział, że nie zna szczegółów wniosku CBA i odniesie się do niego dopiero wtedy, gdy się z nim zapozna.
Według komunikatu Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, marszałek województwa podlaskiego Jarosław Dworzański zapoznał się z dokumentami i "niezwłocznie po swoim powrocie z delegacji służbowej podejmie stosowne kroki w powyższych sprawach".
Według CBA, zgodnie z obowiązującym prawem, w przypadku stwierdzenia naruszenia przez pracownika samorządowego zakazu, pracodawca jest zobowiązany niezwłocznie rozwiązać, z winy pracownika, stosunek pracy lub odwołać go ze stanowiska.
rof/ swi/ kow/ pz/ jbr/