Prezydent już wcześniej zapowiadał ewentualne weto. - Przyglądam się temu aktowi prawnemu i historii prac nad nim. I mówię szczerze: mam ogromne wątpliwości, czy to powinna być część polskiego systemu prawnego. Nie widzę potrzeby tak fundamentalnego ograniczania dostępu do Parlamentu Europejskiego - mówił. Pismo w tej sprawie skierowali do niego przedstawiciele Kukiz'15, PSL, Partii Razem oraz Prawicy Rzeczypospolitej z apelem o zawetowanie nowelizacji kodeksu wyborczego, dotyczącej ordynacji do Parlamentu Europejskiego. W poniedziałek mają się spotkać z Andrzejem Dudą.
Senat przyjął nowelizację pod koniec lipca bez poprawek. Zgodnie z jej zapisami w wyborach do PE każdy okręg ma mieć przypisaną konkretną liczbę - co najmniej trzech - posłów wybieranych do europarlamentu.
Betonowanie sceny politycznej
W ocenie przeciwników nowelizacja "zabetonuje scenę polityczną". Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka z Kukiz'15 podkreślił, że weto to jedyne racjonalne posunięcie, dlatego że ustawa wprowadza rozwiązania, które nie występują w Unii Europejskiej. - Wprowadza realny próg wyborczy na poziomie 16 proc., który odgórnie +betonuje+ scenę polityczną na PiS i PO - wskazał wicemarszałek Sejmu.
Do sprawy odniósł się też Episkopat Polski.
- Prawo wyborcze musi być sprawiedliwe i gwarantować możliwość dobrego wyboru reprezentacji opinii publicznej. Dominujące partie nie mogą traktować swojej pozycji jako przywileju chronionego przed obywatelami - podkreślił w komunikacie rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ksiądz Paweł Rytel-Andrianik.
Próg pięcioprocentowy rozsądnym rozwiązaniem
Andrzej Duda mówiąc o możliwości weta podkreślił, że na mocy nowelizacji realny próg wyborczy będzie podniesiony do poziomu co najmniej 11, 12 procent. - To w praktyce eliminuje mniejsze ugrupowania. Jakaś część polskiego społeczeństwa będzie miała poczucie pozbawienia reprezentacji w europarlamencie. Kwestionuję to z demokratycznych pozycji, próg pięcioprocentowy to rozsądne rozwiązanie - stwierdził.
Dodał, że nie widzi potrzeby tak fundamentalnego ograniczania dostępu do PE.