Pracownicy socjalni to grupa zawodowa, której głównym zadaniem jest praca socjalna i pomoc osobom w przezwyciężaniu ich trudnej sytuacji życiowej. Ich zadania i status określają przepisy ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej. Pracownicy socjalni korzystają ze wzmożonej ochrony prawnej, a jeśli wykonują pracę socjalną „w terenie”, przeprowadzają wywiady środowiskowe, to także z przywilejów, takich jak dodatkowy urlop wypoczynkowy i tzw. dodatek terenowy.
Komisja Unia Metropolii Polskich do spraw społecznych wskazuje, że podobne zadania ciążą na asystencie rodziny, który działa na podstawie ustawy z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Zajmuje się m.in. realizacją planu pracy z rodziną i udziela wsparcia psychicznego, socjalnego i pomocy rodzinom w poprawie ich sytuacji życiowej. Najczęściej asystent rodziny prowadzi pracę z rodziną w miejscu jej zamieszkania.
Pracą z rodzinami zajmuje się także koordynator rodzinnej pieczy zastępczej, którego zadania i status określają art. 77 i nast. ustawy o pieczy. Zadania koordynatora to m.in. udzielanie pomocy rodzinom zastępczym i prowadzącym rodzinne domy dziecka w realizacji zadań wynikających z pieczy zastępczej, udzielanie wsparcia pełnoletnim wychowankom rodzinnych form pieczy zastępczej.
- Obecnie status i uprawnienia pracowników socjalnych są znacznie wyższe niż asystentów rodziny i koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej, mimo że wszystkie te grupy zawodowe pracują w narażeniu na podobne ryzyka, np. w dużym obciążeniu psychicznym, narażeniu na przemoc. Brak więc podstaw aksjologicznych do różnicowania statusu i uprawnień tych grup zawodowych – wskazuje Dorota Bąbiak-Kowalska, radca prawny, dyrektor zarządzająca UMP.
Asystenci i koordynatorzy uzyskaliby nowe prawa
Unia w postulatach skierowanych do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej proponuje, aby asystentowi rodziny oraz koordynatorowi rodzinnej pieczy zastępczej przysługiwały analogiczne prawa jak pracownikowi socjalnemu tzn.:
- pomoc psychologiczna w przypadku wystąpienia sytuacji bezpośrednio zagrażających jego życiu lub zdrowiu w związku z wykonywanymi czynnościami służbowymi;
- prawo do szkoleń podnoszących poziom bezpieczeństwa osobistego podczas wykonywania czynności zawodowych co najmniej raz na 2 lata;
- raz na 2 lata dodatkowy urlop wypoczynkowy w wymiarze 10 dni roboczych, jeżeli pracownik przepracował nieprzerwanie i faktycznie co najmniej 3 lata,
- tzw. dodatek terenowy, tj. comiesięczny dodatek do wynagrodzenia w wysokości 400 zł, a w zatrudnienia w mniejszym wymiarze czasu pracy - w wysokości proporcjonalnej do czasu pracy;
- zwrot kosztów przejazdów z miejsca pracy do miejsc wykonywania przez niego czynności zawodowych, w przypadku braku możliwości zapewnienia dojazdu środkami pozostającymi w dyspozycji zatrudniającego go pracodawcy.
Uprawienia te (analogiczne do tych, o jakich mowa w art. 121 ust. 2a, 2c, 3, 3a, 3c ustawy o pomocy społecznej) przysługiwałyby asystentowi rodziny i koordynatorowi rodzinnej pieczy zastępczej zatrudnionemu w ośrodku pomocy społecznej, centrum usług społecznych lub w powiatowym centrum pomocy rodzinie, do którego obowiązków należy praca z rodzinami zastępczymi, rodzinami biologicznymi, prowadzącymi rodzinne domy dziecka w ich miejscu zamieszkania, poza siedzibą jednostki.
Nowe uprawienia dla wszystkich
UMP proponuje, aby zaś wszystkim asystentom rodziny i koordynatorom rodzinnej pieczy zastępczej, podobnie jak pracownikom socjalnym, przysługiwały uprawienia, które posiadają pracownicy socjalni. Czyli:
- prawo pierwszeństwa przy wykonywaniu swoich zadań w urzędach, instytucjach, podmiotach wykonujących działalność leczniczą i innych placówkach;
- pomoc w wykonywaniu zadań udzielana przez organy i instytucje administracji publicznej, podmioty wykonujące działalność leczniczą i organizacje pozarządowe;
- ochrona prawna przewidziana dla funkcjonariuszy publicznych. (obecnie częściowo w art. 16 ust. 3 ustawy o pieczy: asystent rodziny, wykonując czynności w ramach swoich obowiązków, korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych),
- rejestrowanie czynów karanych (naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza, czynnej napaści, znieważenia funkcjonariusza) popełnionych wobec asystenta rodziny lub koordynatora (np. w rejestrze danych związanych z pieczą zastępczą, o którym mowa w art. 38d ustawy o pieczy), w terminie 3 dni od dnia popełnienia;
- w związku z wykonywaniem czynności służbowych, na wniosek, bezpłatna ochrona prawna w postępowaniu karnym, w którym asystent rodziny lub koordynator uczestniczy w charakterze pokrzywdzonego lub oskarżyciela posiłkowego. W przypadku braku możliwości zapewnienia ochrony prawnej – zwrot 50 proc. faktycznie poniesionych kosztów;
- zwrot kosztów uczestnictwa w szkoleniach zawodowych, w kwocie nie mniejszej niż 50 proc. kosztów szkolenia;
- specjalna nagroda właściwego ministra dla asystenta lub koordynatora za wybitne, nowatorskie rozwiązania w zakresie wsparcia rodziny i pieczy zastępczej.
Przeczytaj także: Dodatek motywacyjny nie dla wszystkich pracowników pomocy społecznej
Zmiany w systemie awansu
UMP wskazuje też na konieczność zmian w systemie awansu zawodowego asystentów rodziny i koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej, tak aby zbliżyć je do ścieżki awansu pracowników socjalnych. Wskazuje, że ustawa o pieczy nie zawiera kryteriów i stopni awansu tych grup zawodowych. W przypadku pracowników socjalnych przewidziano pięć stopni awansu (art. 121b u.p.s.). Wskazuje jedynie, jakie warunki musi spełniać asystent rodziny (art. 12 ustawy o pieczy) i koordynator pieczy zastępczej (art. 78 ustawy o pieczy).
Stopnie awansu wynikają z rozporządzenia Rady Ministrów z 25 października 2021 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, w którym wskazano następujące stanowiska osób zajmujących się pracą z rodziną:
- młodszy asystent rodziny/ młodszy koordynator rodzinnej pieczy zastępczej;
- asystent rodziny/ koordynator rodzinnej pieczy zastępczej;
- starszy asystent rodziny/ starszy koordynator rodzinnej pieczy zastępczej.
Taka trzystopniowa ścieżka awansu, zdaniem UMP, jest krótka i szybko się wyczerpuje. W ten sposób te grupy zawodowe szybciej uzyskują wyższe wynagrodzenie niż pracownicy socjalni z podobnym stażem.
- Jest to odbierane przez pracowników socjalnych jako systemowa niesprawiedliwość. Utrudnia to także zarządzanie i motywowanie pracowników, szczególnie że osoby te pracują nie tylko w tych samych środowiskach społecznych, ale też w wypadku miast na prawach powiatu (łączących zadania gminy i powiatu w ramach jednego ośrodka) często są zatrudniane przez te same jednostki – wskazuje komisja UMP. Proponuje wydłużenie ścieżki awansu o dodatkowe dwa stanowiska: starszego specjalisty oraz głównego specjalisty.
Organizacja proponuje też wprowadzenie, wzorem pracowników socjalnych, specjalizacji zawodowych I i II stopnia. A także ujednolicenie zasad i kryteriów ocen okresowych asystentów rodziny, koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej oraz pracowników socjalnych. Dziś bowiem funkcjonują dwa odrębne systemów ocen:
- według ustawy o pracownikach samorządowych,
- według ustawy o pomocy społecznej.
Ujednolicenie to powinno być poprzedzone rewizją zasad oceniania i awansu pracowników socjalnych. W szczególności należy odejść od gwarantowanego w u.p.s. automatycznego awansu pracownika socjalnego po dwóch pozytywnych ocenach okresowych. W ocenie Komisji uzyskanie dwóch pozytywnych ocen nie powinno być jedynym warunkiem awansu w żadnej z tych grup. Powinny być brane pod uwagę także inne kryteria, takie jak podnoszenie kwalifikacji, pogłębianie wiedzy, innowacyjność, zaangażowanie, współpraca z przedstawicielami innych instytucji pomocowych, zdolności kooperacyjne, radzenie sobie z delegowaniem zadań.
Zbyt duża rotacja kadr
Dr hab. Izabela Krasiejko, prof. Uniwersytetu Jana Długosza w Częstochowie, a jednocześnie prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Asystentów Rodziny, uważa, że postulaty UMP są jak najbardziej słuszne. Wielokrotnie były podnoszone przez stowarzyszenie. Zwraca uwagę, że jeśli nie zostaną podjęte środki zaradcze, to kryzys kadrowy w pomocy społecznej będzie się pogłębiał.
- Widzimy to choćby po rekrutacji na wyższe uczelnie. Chętnych do studiowania na kierunkach związanych pomocą społeczną i pedagogiką jest coraz mniej. Za kilka lat nie będzie miał kto pracować w obszarze pomocy społecznej. A w przypadku asystentów rodziny fluktuacja kadr jest bardzo duża. W ciągu ostatnich 5 lat liczba asystentów rodziny zmniejszyła się z ponad 4,4 tys. do 3,7 tys. osób – podkreśla Izabela Krasiejko. Odnosząc się do propozycji wydłużenia ścieżki awansu zawodowego, zwraca uwagę, że obecny trzystopniowy model funkcjonuje głównie na papierze.
- Z informacji, które docierają do stowarzyszenia wynika, że uzyskanie pięcioletniego stażu pracy nie wiąże się ze wzrostem uposażania. Ścieżka awansu zawodowego asystentów rodziny nie funkcjonuje więc realnie. Jest wprawdzie zapisana w ustawie o pracownikach samorządowych, ale asystenci o niej powszechnie nie wiedzą, a samorządowcy nie przestrzegą. Z badań wynika, że asystentów, którzy mają staż pracy większy niż 5 lat w zawodzie, który liczy 12 lat, jest tylko 20 proc. A coraz większa płynność kadr, to coraz większe wydatki na wykształcenie nowych – wskazuje prof. Krasiejko.
Na koszty wprowadzenia zmian zwraca także uwagę Bernadeta Skóbel, radca prawny Związku Powiatów Polskich.
- Te wszystkie zmiany będą generowały koszty finansowe, a z propozycji Unii Metropolii Polskich nie wynika, ile te zmiany wyniosą i kto ma je sfinansować. A jeśli mają sfinansować to samorządy, to mogą to zrobić same bez żadnego przymusu ustawowego – mówi Bernadetta Skóbel. Jej zdaniem rozbudowany system awansu zawodowego nie do końca sprawdzi się w małych jednostkach, gdzie pracuje jeden asystent rodziny i kilku pracowników socjalnych. Taki asystent nie będzie miał z kim konkurować.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.