Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt rząd przyjął 18 czerwca, a tydzień później poprawił jeszcze niektóre przepisy. Po posiedzeniu rządu jego przedstawiciele wyrażali nadzieję, że zostanie on szybko przyjęty przez posłów. Wicepremier Jacek Sasin mówił, że propozycja zostanie niezwłocznie skierowana do Sejmu, tak żeby jeszcze w lipcu parlament mógł tę ustawę przyjąć.
Czytaj: Nowa ustawa antylichwiarska ma być "nie do obejścia">>
Złożenie projektu do notyfikacji oznacza jednak, że na zajęcie się projektem przez Sejm trzeba będzie poczekać. Zgodnie z unijną procedurą od dnia notyfikacji zaczyna się trzymiesięczny okres "zawieszenia", podczas którego powiadamiające państwo członkowskie musi powstrzymać się od przyjęcia regulacji. Okres "zawieszenia" zakończy się 28 września.
Premier Mateusz Morawiecki mówił po jego przyjęciu przez Radę Ministrów, że nowe rozwiązania mają zapobiegać "nadużywaniu silnej pozycji firm pożyczkowych, kredytowych wobec słabszych konsumentów". Według projektu oprocentowanie pożyczek nie będzie mogło przekraczać rocznie 10 proc. odsetek i 45 proc. kosztów dodatkowych, limit dodatkowych opłat w przypadku "chwilówek" zostanie ograniczony do 45 proc. kwoty pożyczki w skali roku, a przy pożyczce na okres miesiąca limit ten wyniesie 22 proc. - Ustawa wprowadzi bardzo daleko idącą zmianę, w sposób konsekwentny ograniczy możliwość egzekwowania wyższych kosztów pożyczek niż te, które zostały bardzo precyzyjnie zapisane w tekście tejże ustawy - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.