Nad europejską inicjatywą obywatelską „Save Cruelty Free Cosmetics” europosłowie debatowali podczas posiedzenia plenarnego w lipcu. Po przeanalizowaniu głosów, które pojawiły się podczas dyskusji, stanowisko w sprawie dalszych działań na rzecz „uszczelnienia” zakazu testowania kosmetyków na zwierzętach zajęła także Komisja Europejska. Komunikat KE (2023/C 290/01) ma charakter nienormatywny. Nie ma zatem wiążącej mocy prawnej. Wskazuje jednak kierunek, w jakim UE chce podążać w przyszłości.
Czytaj: Jest szansa na skuteczny zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach
Zwierzęta często wykorzystywane do testowania leków
Jak wynika z danych przedstawionych przez KE, w 2020 r. (to ostatnie szczegółowe szacunki) w badaniach przeprowadzanych na terenie UE i Norwegii wykorzystano łącznie 7,9 mln zwierząt. Choć to wciąż bardzo wysoka liczba, to widać jednak stopniowy spadek w porównaniu do poprzednich lat (o 7,5 proc. mniej niż w 2019 r. i o 11,4 proc. niż w 2018). Najczęściej do wykonywanych testów wykorzystywano myszy (prawie połowa przypadków) i ryby. 72 proc. sytuacji, w których konieczne było przeprowadzenie testów, było związane z badaniami naukowymi. Część z nich była także związana z koniecznością spełnienia wymogów regulacyjnych – najczęściej chodziło o produkty lecznicze przeznaczone dla ludzi (54 proc.) oraz weterynaryjne wyroby lecznicze (22,8 proc.). 8,7 proc. wszystkich przeprowadzanych testów obejmowało chemikalia przemysłowe, i miało związek z koniecznością spełnienia wymogów zawartych m.in. w unijnym rozporządzeniu REACH.
Testów nie da się wyeliminować całkowicie
KE zaznacza, że generalnie w UE już od 2013 r. obowiązuje zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach, a ewentualne odstępstwa ściśle wiążą się z bezpieczeństwem stosowania i brakiem możliwości wykorzystania alternatywnych metod. Dlatego w komunikacie zaznaczono, że na razie nie jest możliwe całkowite usunięcie przewidzianych obecnie wyjątków.
Czytaj w LEX: Michałowska Alicja, Wprowadzanie kosmetyków do obrotu: produkcja i zgłoszenie >
- Mogłoby to również prowadzić do wycofania z rynku zasadniczo bezpiecznych składników kosmetycznych, ponieważ niemożliwe jest pełne wykazanie ich bezpieczeństwa. Podsumowując, wszelkie zmiany przepisów wymagałyby postępów w opracowywaniu metod oceny bez wykorzystania zwierząt oraz odpowiednich kryteriów ich stosowania, a także dogłębnej analizy skutków – wskazano w komunikacie.
Długoterminowa strategia
Jednak, chociaż KE nie deklaruje w tym momencie zmian w przepisach, zobowiązała się do wdrożenia szczegółowej, długoterminowej strategii, która ma ograniczyć testy na zwierzętach do absolutnego minimum. Działania mają być omawiane z państwami członkowskimi w drugiej połowie 2023 r. Deklaracja zakłada również dalsze wspieranie alternatywnych metod badań.
- Komisja podziela pogląd, że wszystkie badania na zwierzętach do celów regulacyjnych powinny być stopniowo zaprzestane. Jest to jednak długoterminowy cel, który będzie osiągany jedynie krok po kroku i wymaga dalszych postępów naukowych w zakresie identyfikacji zagrożeń i ryzyka wyłącznie na podstawie metod niewymagających wykorzystania zwierząt. W perspektywie krótko- i średnioterminowej badania na zwierzętach pozostają ważne dla oceny ryzyka związanego z chemikaliami dla zdrowia ludzi i dla środowiska. W miarę możliwości w obecnych przeglądach kilku aktów prawnych dotyczących chemikaliów propaguje się stosowanie podejść niewymagających wykorzystania zwierząt. Na przykład Komisja zamierza zastąpić niektóre metody z wykorzystaniem zwierząt wymagane obecnie na mocy rozporządzenia REACH oraz wprowadzić metody niewymagające wykorzystania zwierząt – wskazano w komunikacie.
Sprawdź w LEX: Czy firma produkująca kosmetyki powinna posiadać decyzję w zakresie wytwarzania odpadów? >
Cena promocyjna: 319.2 zł
|Cena regularna: 399 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 359.1 zł
Pozytywny sygnał od KE
Z przekazanej przez KE informacji wynika także, że do tego, czy unijny prawodawca zdecyduje się ewentualnie na zmiany legislacyjne, kluczowe jest rozstrzygnięcie dwóch postępowań toczących się obecnie przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wiadomo, że dotyczą one unijnych rozporządzeń, które mają wpływ na testy na zwierzętach – nie znamy jednak szczegółów.
- Niestety dokumentacja dotycząca szczegółów toczących się postępowań przed TSUE nie jest udostępniana na bieżąco, tak naprawdę dopiero na etapie wydania wyroku mamy możliwość dowiedzenia się z oficjalnego źródła, czego dotyczyło postępowanie, kto był jego stroną i jaki werdykt zapadł. Nie bez powodu w stanowisku Komisji stanowiącym odpowiedź na inicjatywę obywatelską „Za kosmetykami bez okrucieństwa wobec zwierząt i Europą bez testów na zwierzętach”, nie wskazano szczegółów dotyczących tych postępowań, zaś bez wskazania sygnatury czy jakichkolwiek innych danych nie mamy możliwości stwierdzenia, czego dotyczą przedmiotowe postępowania – zaznacza Natalia Łukawska, adwokat w Czyżewscy Kancelaria Adwokacka.
Prawniczka wyjaśnia, że choć wyroki TSUE nie są bezpośrednio wiążące, to często stanowią impuls do zmian w prawie albo zmian interpretacji. Wskazuje też, że z komunikatu wynika, że KE pozytywnie odniosła się do inicjatywy dotyczącej zakazu testów. Prawdopodobnie w kolejnych latach będzie to więc stale monitorowane.
Czytaj w LEX: Kosmetyki - orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości >
- W ostatnich latach można zaobserwować wyraźną tendencję służącą dalszemu ograniczeniu testów na zwierzętach, a wręcz podejmowanie kroków, które w przyszłości miałyby całkowicie wykluczać tego rodzaju praktyki. Komisja Europejska pozytywnie odniosła się do inicjatywy obywatelskiej i należy się spodziewać, że będzie nadal zdecydowanie wspierać rozwiązania alternatywne względem testów na zwierzętach – komentuje mec. Łukawska.
Sprawdź w LEX: Czy odpady powstające w laboratorium działającym przy zakładzie produkcji kosmetyków należy zakwalifikować jako medyczne? >
Chcesz zapisać ten artykuł i wrócić do niego w przyszłości? Skorzystaj z nowych możliwości na Moje Prawo.pl
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.