Jak podawali respondenci, najczęstszymi incydentami, z którymi spotykali się, są:
- nieotrzymanie towaru po zapłacie (26 proc.),
- fałszywy mail (21 proc.)
- kradzież danych z karty debetowej lub kredytowej (20 proc.)
- przejęcie konta na profilu społecznościowym (20 proc.)
- opanowanie przez osobę trzecią ich poczty elektronicznej (9 proc.)
- kradzież wrażliwych danych osobowych np. numeru PESEL (7 proc.).
Jak poinformowano w raporcie z badania, 31 proc. respondentów padło ofiarą oszustwa internetowego bądź dotknęło ono bliską im osobę. - Z atakami najczęściej spotykali się ankietowani między trzydziestym, a czterdziestym rokiem życia, zarabiający od 5 000 zł netto w górę i posiadający wyższe wykształcenie - napisano.
Czytaj: Plaga cyberprzestepstw. Trudna droga do ustalenia sprawcy>>
Z badania wynika, że z cyberprzestępstwem zetknęło się ponad 40 proc. ankietowanych w wieku 30-39 lat oraz 40-49 lat; 39 proc. absolwentów uczelni wyższych (w porównaniu do 21 proc. ankietowanych z wykształceniem podstawowym lub zawodowym). Z kolei w gronie respondentów z pensją w granicach 5 000 – 6 999 zł i 7 000 zł lub więcej na rękę, bezpośrednio lub przez bliską osobę z cyberatakiem zetknęło się kolejne 44 i 43 proc. badanych.
Jak podają autorzy badania, tylko co czwarty z ankietowanych zmienia hasło do konta, a co jedenasty korzysta z sieci VPN zapewniającej połączenie przez bezpieczny, szyfrowany tunel, a co za tym idzie ochronę prywatności. W przypadku ochrony danych w sieci najłatwiej przychodzi ankietowanym nieotwieranie e-maili z podejrzanymi linkami (78 proc.), z kolei 58 proc. respondentów "zaczyna też uważać na to, co udostępnia w sieci".