Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów orzekł o wpisaniu na listę klauzul zakazanych następującego zapisu:
"Towar podlega zwrotowi pod warunkiem, że znajduje się w oryginalnym i nienaruszonym opakowaniu, nie nosi śladów użytkowania, nie posiada wad, z wyjątkiem stanowiących podstawę reklamacji".
Powyższa klauzula jest bardzo powszechna we wzorcach umów narzucanych klientom przez przedsiębiorców obracających towarem w ramach handlu elektronicznego. W przypadku zakupów internetowych klienci najczęściej są zmuszeni zaakceptować ten warunek, nie mając świadomości, że tego typu zapis może także w ich przypadku godzić w dobre obyczaje i naruszać ważne interesy konsumenta; a zatem - że może być klauzulą abuzywną.
Ustawa - Prawa konsumenta (Dz. U. z 2014 r. poz. 827) nie daje podstaw, by uzależniać możliwość zwrotu niechcianego towaru od nienaruszania jego opakowania. Uprawnia jednak do skorzystania z rzeczy w sposób konieczny do stwierdzenia jej charakteru, cech czy funkcjonowania, a to z pewnością obejmie wyjęcie towaru z opakowania (jeśli to konieczne do zapoznania się z nim), obejrzenie, przejrzenie (np. książki), a w przypadku odzieży - np. jej przymierzenie.
Ponadto, w myśl przepisów unijnych (motyw 47 dyrektywy 2011/83/UE), w przypadku zawierania umów na odległość, konsument powinien móc zapoznać się z towarem w taki sposób, w jaki zrobiłby to w sklepie stacjonarnym.
Z kolei warunek nienoszenia "śladów użytkowania" ujęty w skarżonej klauzuli jest nieprecyzyjny, bowiem nie wiadomo, co i według jakiej skali jest "śladem użytkowania", czy też kto i na jakiej podstawie miałby to oceniać. Stosowanie tego typu zapisów nie daje jasności konsumentowi co do jego sytuacji w nawiązanym stosunku prawnym. Konsument nie wie, czy np. inne niż oryginalne ułożenie odesłanej do zwrotu odzieży po jej przymierzeniu jest już "śladem użytkowania" czy nie.
Ostatni ze skarżonej klauzuli - warunek uwzględnienia zwrotu towaru w postaci nieposiadania wad "z wyjątkiem stanowiących podstawę reklamacji" jest również niejasny. Podobnie jak przy "nienoszeniu śladów użytkowania" - nie jest klarowne i w tym przypadku, o jakiego rodzaju wady chodzi.
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w orzeczeniu z dnia 16 grudnia 2014 r., sygn. XVII AmA 134/14 (sprawa dotyczyła m.in. podobnej klauzuli zastosowanej przy kupnie telefonu w ramach handlu elektronicznego), stwierdził: "Usunięcie oryginalnego opakowania jest gwarancją zapoznania się z towarem i na podstawie oceny zawartości opakowania (nabytej rzeczy) podjęcia decyzji o ewentualnym odstąpieniu od umowy. Konsument ma prawo wykonać takie czynności, aby sprawdzić cechy i właściwości towaru, których nie miał okazji sprawdzić przy zakupie w sposób tradycyjny («namacalny»)".
Oczywiście należy podkreślić, że przedsiębiorca ma prawo obarczyć konsumenta odpowiedzialnością za zmniejszenie wartości rzeczy - w przypadku jej zwrotu, w związku z odstąpieniem od umowy zawieranej na odległość. Uprawnia go do tego art. 34 ust. 4 u.p.k., który stanowi, że "konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy, chyba że przedsiębiorca nie poinformował konsumenta o prawie odstąpienia od umowy (...)". Niemniej, przedsiębiorca chcący obarczyć konsumenta odpowiedzialnością za zmniejszenie wartości zwracanej rzeczy powinien ten fakt udowodnić, co może - w postępowaniu sądowym - pociągać za sobą konieczność powołania biegłego.
Skarżona klauzula ponadto sugeruje niemożność odstąpienia od umowy, do którego konsument w rzeczywistości ma prawo. Obłożenie zwrotu towaru warunkami jak wyżej może powodować błędne przekonanie po stronie klienta, że - np. otwierając opakowanie - utracił możliwość rezygnacji z rzeczy.
Opisywaną klauzulę wpisano do rejestru UOKiK pod poz. 6628, na mocy orzeczenia SOKiK z dnia 14 czerwca 2016, sygn. XVII AmC 515/16.
Opracowanie: Małgorzata Sowa-Grajewska, RPE WK
Źródło: www.uokik.gov.pl