Chodzi też o wiceprezesów - sędziów: Patrycję Czyżewską, Małgorzatę Kanigowską-Wajs, Radosława Lenarczyka, Agnieszkę Sidor-Leszczyńską i Marcina Rowickiego. Zarówno prezes, jak i wiceprezesi, zostali zawieszeni w pełnieniu czynności. Jak to uzasadniono? Wskazano m.in. brak udziału samorządu tworzonego przez ogół sędziów Sądu Okręgowego w Warszawie w ich wyborze na stanowisko prezesa i wiceprezesa sądu oraz apelem podpisanym przez 129 sędziów o odwołanie kierownictwa Sądu Okręgowego w Warszawie. W treści apelu podniesiono, że prezes Sądu Okręgowego nie respektowała orzeczeń sądowych dotyczących przywracania do orzekania zawieszonych sędziów, a sam Sąd Okręgowy w Warszawie jest nieudolnie zarządzany, zaś problemy, z jakimi borykają się sędziowie i pracownicy nie są rozwiązywane. Wskazano, iż obecne kierownictwo Sądu Okręgowego w Warszawie nie reprezentuje sędziów orzekających w tym sądzie, ani nie zapewnia konstytucyjnych standardów w tym zakresie. Ponadto wniosek ministra sprawiedliwości o odwołanie sędziów uzasadniony też tym, że podpisali się na listach poparcia sędziów kandydatów do obecnej Krajowej Rady Sądownictwa, czyli tej ukształtowanej na podstawie noweli z grudnia 2017 r.

Czytaj też w LEX: Biernat Stanisław, Niezależność sądów i niezawisłość sędziów państw członkowskich w świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej >

Czytaj: Senat poprawia ustawę o KRS, neo-sędziowie będą mogli do niej kandydować >>

 

Co wynika z przepisów?

W myśl Prawa o ustroju sądów powszechnych prezes sądu apelacyjnego oraz prezes sądu okręgowego są powoływani na okres sześciu lat i nie mogą być ponownie powołani do pełnienia funkcji prezesa lub wiceprezesa sądu w tym sądzie przed upływem sześciu lat od zakończenia kadencji. Tak samo jest z wiceprezesami. Z kolei prezes sądu rejonowego jest powoływany na okres czterech lat, najwyżej na dwie kolejne kadencje, i nie może być powołany do pełnienia funkcji prezesa lub wiceprezesa sądu rejonowego przed upływem czterech lat od zakończenia pełnienia tej funkcji. A wiceprezes sądu rejonowego jest powoływany na okres czterech lat, najwyżej na dwie kolejne kadencje.

Jest oczywiście przewidziana możliwość - w art. 27 Prawa o ustroju sądów powszechnych - odwołania prezesa lub wiceprezesa sądu w trakcie kadencji. Może zrobić to minister sprawiedliwości w przypadku:

  • rażącego lub uporczywego niewywiązywania się z obowiązków służbowych;
  • gdy dalszego pełnienia funkcji nie da się pogodzić z innych powodów z dobrem wymiaru sprawiedliwości;
  • stwierdzenia szczególnie niskiej efektywności działań w zakresie pełnionego nadzoru administracyjnego lub organizacji pracy w sądzie lub sądach niższych;
  • złożenia rezygnacji z pełnionej funkcji.

Przy czym odwołanie prezesa albo wiceprezesa sądu następuje po zasięgnięciu opinii kolegium właściwego sądu. Minister przedstawia mu "zamiar odwołania, wraz z pisemnym uzasadnieniem", co ważne - występując o taką opinię może zawiesić prezesa albo wiceprezesa sądu w pełnieniu czynności.

Czytaj też w LEX: Rutynowska Eliza, Unijny miecz Damoklesa: przyszłość standardów unijnych na nowej mapie polskiej praworządności w kontekście mechanizmu warunkowości >

 

Co gdy opinia kolegium negatywna?

Następnie, w myśl obowiązujących przepisów, kolegium właściwego sądu wyraża taką opinię po wysłuchaniu prezesa albo wiceprezesa sądu, którego dotyczy zamiar odwołania. Taki sędzia nie uczestniczy w głosowaniu nad opinią, nawet jeśli jest członkiem kolegium właściwego sądu. Pozytywna opinia kolegium upoważnia ministra sprawiedliwości do jego odwołania - czyli kończy sprawę, niewydanie opinii w terminie 30 dni od dnia przedstawienia dokumentów przez ministra - również kończy.

Sprawa się komplikuje, jeśli opinia jest negatywna. Wtedy do gry wchodzi Krajowa Rada Sądownictwa. Minister sprawiedliwości może jej bowiem przedstawić zamiar odwołania danego prezesa lub wiceprezesa, wraz z pisemnym uzasadnieniem. A KRS może zablokować jego decyzję, jeśli większością dwóch trzecich głosów negatywnie ją zaopiniuje. - Procedura zakłada, że jeśli minister sprawiedliwości znajdzie przesłanki do odwołania prezesa lub wiceprezesa sądu, to zgodnie z Prawem o ustroju sądów powszechnych występuje z wnioskiem, który musi być zaopiniowany przez Kolegium sądu, które przypomnijmy, składa się głownie z prezesów i wiceprezesów, a jak opinia Kolegium jest negatywna to odwołanie rozpatruje Krajowa Rada Sądownictwa. Czyli żeby powstrzymać ministra przed takim krokiem, musi istnieć legalna KRS, jeżeli nie ma KRS - to minister ma kompetencje do tego, by odwołać prezesów czy wiceprezesów - oczywiście na podstawie przesłanek wskazanych w ustawie -  mówi pytany prof. Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

Konstytucyjność przepisów w zakresie niewiążącej opinii KRS ma 20 czerwca zbadać Trybunał Konstytucyjny. Wcześniej wydał zabezpieczenie w tym zakresie, na które powołała się Krajowa Rada Sądownictwa.

Czytaj też w LEX: Ziółkowski Michał, Dochodzenie przestrzegania standardów praworządności przed europejskimi trybunałami oraz sądami krajowymi (wyniki eksploracyjnych wywiadów z ekspertami – praktykami i akademikami w Polsce) >

 

Głębokie zaniepokojenie działania ministra

Krajowa Rada Sądownictwa wyraziła głębokie zaniepokojenie działaniami ministra, który wystąpił z zamiarem odwołania kolejnych prezesów i wiceprezesów sądów, w tym Sądu Okręgowego w Warszawie, jednocześnie zawieszając ich w wykonywaniu obowiązków służbowych. Zaznaczono, że to stanowi naruszenie nakazu powstrzymania się przez Ministra Sprawiedliwości od dokonywania czynności w tym zakresie wynikającego z postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 kwietnia 2024 roku, sygn. K 2/24.
 
- Krajowa Rada Sądownictwa stwierdza, że zawieszenie kierownictwa Sądu Okręgowego w Warszawie w wykonywaniu obowiązków służbowych zbiegło się w czasie ze złożeniem do Sądu Okręgowego w Warszawie przez podległą Ministrowi Sprawiedliwości-Prokuratorowi Generalnemu Prokuraturę Krajową wniosku o przedłużenie tymczasowego aresztowania wobec osób pozbawionych wolności w sprawie pozostającej w zainteresowaniu politycznym Ministra Sprawiedliwości - zaznaczono.
 
KRS wzywa też ministra do - jak wskazano - "respektowania obowiązującego porządku prawnego, w tym mocy powszechnie obowiązującej orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, wynikającej z art. 190 ust. 1 Konstytucji RP, wycofania się z naruszających prawo aktów samowoli oraz zaprzestania działań mogących naruszać niezawisłość sędziów i niezależność sądów".

Czytaj też w LEX: Kmieciak Zbigniew, Przywracanie praworządności a reguła uznania - jak uzdrowić TK? >