- Rzeczywiście, zeznania świadków na piśmie są obecnie szeroko wykorzystywane. To jest nawiązanie do arbitrażu, gdzie takie zeznania są już w zasadzie normą. Jedynie w razie wątpliwości lub rozbieżności dopytuje się ich na rozprawie. W Komisji Kodyfikacyjnej są zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy tej formy. Wśród zwolenników są prawnicy, jak ja, którzy mieli lub mają do czynienia z arbitrażem. Ale na przykład wielu sędziów twierdzi, że poza naruszeniem zasady bezpośredniości, jest jeszcze problem kontroli wiarygodności takich zeznań. Ale czy gdy świadek jest na sali to tak łatwo jest wychwycić, że jego zeznania są niewiarygodne? – zastanawia się prof. Kocot.

Czytaj: Prof. Kocot: Komisja kodyfikacyjna na początek sprząta w prawie cywilnym>>

Zdaniem sędziego Adama Barczaka z Sądu Okręgowego w Olsztynie, zastępowanie zeznań bezpośrednich - pisemnymi, może budzić wiele wątpliwości. – Choćby takie, że nie wiadomo, w jakich okolicznościach te zeznania zostały sporządzone, można mieć obawy o wpływ innych osób na treść zeznań. Nie ma możliwości bezpośredniego zweryfikowania prawdomówności świadka, także zadania dodatkowych pytań – powiedział Prawo.pl. Ale sędzia widzi też wiele korzyści z tej formy zeznań, jak oszczędność czasu i ograniczenie szeroko rozumianych kosztów społecznych.

Procedura w LEX: Złożenie przez świadka zeznań na piśmie >

 

Adwokaci za zmianą przepisów o pisemnych zeznaniach

Idea zrobienia czegoś z pisemnymi zeznaniami ma solidne wsparcie ze strony prawników reprezentujących strony przed sądami. Propozycje pojawiły się w przygotowanym w Ośrodku Badawczym Adwokatury projekcie nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego. Jego autorzy powołują się przy tym na opinie środowiska prawniczego. Z sondażu wśród adwokatów wynika, że największy odsetek jest za zmianą art. 271[1] k.p.c poprzez jego uchylenie (35,3 proc.). Według 22,1 proc. badanych pisemne przesłuchanie świadka winno być dopuszczalne tylko przy braku sprzeciwu jednej bądź obu stron, natomiast 8,6 proc. uważa, że pisemne przesłuchanie świadka winno być dopuszczalne tylko na zgodny wniosek stron. Z kolei 14,3 proc. badanych wskazuje, że tak, ale tylko poprzez umożliwienie stronom złożenia wiążącego sąd wniosku o uzupełniające przesłuchanie świadka na rozprawie, natomiast 8,3 proc. - tak, poprzez umożliwienie stronie złożenia zeznań na piśmie, bez uprzedniego postanowienia sądu, z możliwością dla drugiej strony złożenia wniosku o przesłuchanie świadka na rozprawie. 9 proc. badanych nie jest za zmianą wskazanego artykułu. - Ponieważ w ankiecie było wiele wariantów odpowiedzi i ich rozkład był mniej więcej równy, ale najmniej było odpowiedzi, aby nie zmieniać przepisu, zdecydowaliśmy się nie na uchylenie, lecz na zmianę przepisu tak, aby to strony decydowały o formie zeznań – powiedziała serwisowi Prawo.pl dr Monika Strus-Wołos, adwokat, współautorka projektu.

Czytaj: NRA chce, by pełnomocnik z mocy ustawy mógł odmawiać składania zeznań>>

- To prawda, że są wątpliwości wobec tej formy przesłuchiwania świadków – przyznaje prof. Wojciech Kocot. - Ale jeśli na podstawie pisemnych odpowiedzi nie można jeszcze ocenić wiedzy świadka w sprawie, to strona może zażądać wezwania go na rozprawę i wtedy dopytać o szczegóły. Można też przeprowadzić konfrontację świadków, gdy przedstawiają sprzeczne wersje. Ale trzeba też mieć świadomość, że podczas takich klasycznych zeznań na rozprawie pełnomocnicy stron często zadają niepotrzebne, nieważne dla wyjaśnienia sporu pytania, np. żeby pokazać zleceniodawcy, jak się starają. To jest takie teatrum, którego przy zeznaniach pisemnych nie ma i one często są bardziej rzeczowe. Dlatego przy wszystkich tych za i przeciw, spodziewam się, że zwycięży opcja pozostawienia pisemnych zeznań, być może z pewnymi ograniczeniami, albo warunkami do spełnienia – mówi wiceprzewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej.

Wzory dokumentów w LEX:

 

Sąd decyduje, strona z prawem do sprzeciwu

O tym, jakie mogą to być warunki, powiedział serwisowi Prawo.pl dr hab. Andrzej Olaś z Uniwersytetu Jagiellońskiego, adwokat, który był konsultantem naukowym adwokackiego projektu. Proponowane przez niego rozwiązanie miałoby polegać na takim sformułowaniu art. 271 [1] par. 1: Sąd może zarządzić złożenie przez świadka zeznań na piśmie, jeżeli uzna to za wystarczające, mając na względzie fakty, które mają zostać wykazane tym dowodem oraz wszelkie inne okoliczności sprawy.

Czytaj w LEX: Jak sprzeciwić się przeprowadzeniu dowodu z przesłuchania świadka na piśmie? >

Natomiast paragraf 4 tego artykułu mówiłby, że strona może sprzeciwić się złożeniu zeznań przez świadka na piśmie nie później jednak niż w terminie tygodnia od dnia uzyskania informacji o zamiarze przeprowadzenia dowodu w taki sposób. W razie wniesienia sprzeciwu sąd wezwie świadka do złożenia zeznań na posiedzeniu jawnym lub poza salą sądową w ramach posiedzenia zdalnego, chyba że uzna sprzeciw strony za oczywiście bezzasadny. Dodatkowo prof. Olaś proponuje, by sąd mógł wezwać świadka do złożenia zeznań uzupełniających na posiedzeniu jawnym lub posiedzeniu zdalnym w szczególności, gdy jest to konieczne dla oceny zdolności świadka do spostrzegania lub komunikowania spostrzeżeń, oceny wiarygodności zeznań świadka, konfrontacji świadka z innym świadkiem lub z jedną ze stron albo gdy z innych względów uzna to za celowe dla wyjaśnienia sprawy. Sąd mógłby też wezwać świadka do złożenia zeznań uzupełniających na żądanie strony, chyba że uzna zgłoszone żądanie za oczywiście bezzasadne.

Czytaj: Pisemne zeznania świadków mają przeciwników i obrońców>>

Sędzia Tomasz Niewiadomski, przewodniczący XXVIII Wydziału Cywilnego w Sądzie Okręgowym w Warszawie, orzekając w sprawach frankowych, staje często przed kwestią, czy wzywać na rozprawę pracownika banku, który podpisywał z klientem umowę. Przyznaje, że taka osoba często nie pamięta szczegółów, bo tych umów było wiele i były one konstruowane według przyjętego w banku schematu. Ale ponieważ, jak twierdzi, sądy apelacyjne krytycznie oceniają pomijanie takich świadków, to żąda od nich zeznań na piśmie. Także sędzia Adam Barczak uważa, że gdy zeznania mają dotyczyć faktów o charakterze wyjaśniającym, gdy nie ma wątpliwości co do prawdomówności świadka, to na piśmie mogą one być przedstawione bardziej jednoznacznie i precyzyjnie.

 – Ta forma zeznań w wielu przypadkach jest praktyczna, ułatwia postępowanie, ale z drugiej strony przed sądem ważna jest zasada bezpośredniości, sąd powinien bezpośrednio zetknąć z dowodem, który przeprowadza. Nie powinno się więc na zbyt szeroką skalę tej instytucji stosować – podkreśla sędzia. A sędzia Niewiadomski ocenia, że oszczędność wysiłku i czasu przy zeznaniach pisemnych nie zawsze taka jednoznaczna. - Wprawdzie świadkowie nie przychodzą na rozprawy, ale dla sądu nie jest to dużo łatwiej. To jest z kolei bardzo dużo czynności dla sekretariatu sądu. Bo te pisma trzeba przygotować, wysłać, one często wracają bez odpowiedzi, bo coś z adresami się nie zgadza. Ułatwienie na rozprawie, ale to generuje czynności w innym miejscu – kwituje sędzia.

Zobacz też nagranie szkolenia: Przesłuchanie świadka na piśmie oraz podczas rozprawy zdalnej. Problemy praktyczne >