Akurat w tym przypadku strajku nie będzie. A to dlatego, że art. 19 Ustawy rozwiązywanie sporów zbiorowych pozbawia tego prawa pracowników zatrudnionych w organach władzy państwowej, administracji rządowej i samorządowej, sądach oraz prokuraturze. Natomiast o pozwach głośno - jako pierwsi - zaczęli mówić prokuratorzy. Już na przełomie sierpnia i września wskazywali, że jeżeli propozycja rządu stanie się faktem, może doprowadzić do kierowania pozwów z roszczeniami przeciwko Skarbowi Państwa.

O co chodzi? O wynagrodzenia, a konkretnie te planowane na 2023 r. Rząd proponuje ustalenie podstawy do ich wyliczenia dla sędziów i prokuratorów na poziomie 5 444,42 zł. A od wynagrodzeń sędziów uzależnione są np. wynagrodzenia referendarzy. Chodzi oczywiście o projekt ustawy okołobudżetowej, bo kwestie te regulują też ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych i Prawo o prokuraturze. W jednym i drugim przypadku podstawą ustalenia wynagrodzenia zasadniczego ma być przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego, ogłaszane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Czyli powinno to być 6156,245 zł.

ZAŁÓŻ BEZPŁATNE KONTO - artykuł dla użytkowników Moje Prawo.pl
Pozostało: 85% treści Dziękujemy, że tu jesteś! Jeżeli chcesz przeczytać cały artykuł, załóż BEZPŁATNE KONTO
lub zaloguj się
Zaloguj się!
Nie masz jeszcze konta na Moje Prawo.pl? Załóż konto