Sprawa byłaby banalna, gdyby nie szkody oceniane przez firmę tytoniową na ok. 100 tys. złotych. Z uwagi na dobre imię koncernu nie podajemy jego nazwy.

Stan faktyczny przedstawiał się następująco: Krzysztof P. i Bogdan K. oraz kilku ich kolegów zostało zatrzymanych przez policję pod zarzutem produkowania i handlu podrobionymi papierosami znanej międzynarodowej firmy.

Fałszywe papierosy i pudełka z logo

Sąd Rejonowy w Goleniowie uznał ich winnymi popełnienia przestępstwa z art.305 ustawy Prawo własności przemysłowej, który zakazuje wprowadzania do obrotu i oznaczania towarów podrobionym znakiem towarowym. Pudełka i gotowe papierosy znaleziono w gospodarczej przybudówce. Co więcej Bogdan K. uczynił ten proceder głównym źródłem swych dochodów. Podrobione papierosy rozprowadzał bez znaków akcyzy na terenie województw Polski północno-zachodniej, przez co sprzedaż autentycznych wyrobów firmowych znaczenie spadła. Ponieważ dołączyło się do tej nielegalnej produkcji złamanie kodeksu karno-skarbowego, sąd wymierzył mu karę 2, 5 roku pozbawienia wolności. Oraz grzywnę 3 tys. złotych na rzecz firmy tytoniowej, której prawa naruszył.

Drugi z oskarżonych Krzysztof P. , na tej samej podstawie prawnej został skazany na rok pozbawienia wolności i karę tysiąca złotych grzywny. Uznano go jedynie za wykonawcę poleceń Bogdana K.

Obrońcy dwóch nielegalnych producentów odwołali się od wyroku sądu I instancji. Apelację złożył tez oskarżyciel posiłkowy, reprezentujący poszkodowaną firmę tytoniowa. Sąd Okręgowy uchylił karę łączną dla Krzysztofa P. i odpowiedzialność z tytułu naruszenia podatku akcyzowego. Zmienił też okres popełnienia przestępstwa. Ustalił tym samym, że oskarżony trudnił się wyrobem nielegalnych papierosów od października 2005 roku do 20 lutego 2006 roku. A nie do stycznia 2006 roku, jak ustalił sąd I instancji.

Kasacja oddalona

Obrońcy Bogdana K. twierdzili w kasacji, że szkoda nie została wyrządzona firmie tytoniowej. Zarzucali też wyrokowi II instancji naruszenie zasady zakazu orzekania na niekorzyść oskarżonego, przy braku skargi na niekorzyść (art.434 kpc)

Prokurator uznał, że skarga kasacyjna wytyka błędy w dacie popełnienia przestępstwa zawarte w wyroku II instancji, które istotnie powstały, ale nie są rażące. Nie miały one więc  wpływu na treść wyroku.

Sąd Najwyższy 19 maja br. oddalił obie kasacje, jako bezzasadne. SN zaznaczył, że sąd okręgowy błędnie zapisał, że przestępstwo popełnione Krzysztofa P. zostało określone do 20 lutego, a prawidłowo powinno określać czas do końca stycznia 2006 roku. Jednak błąd ten w ocenie SN nie pogorszył sytuacji oskarżonego. Jeśli zaś idzie o szkodę wyrządzoną firmie tytoniowej, sąd II instancji właściwie zinterpretował art.46 kk. Mówi on o naprawieniu szkody majątkowej i niemajątkowej wyrządzonej popełnieniem przestępstwa. Ochrona dóbr osobistych dotyczy nie tylko osób fizycznych, ale i prawnych. Dlatego Sąd Okręgowy miał prawo zasądzić i odszkodowanie i zadośćuczynienie.

- Firma produkującą papierosy wydaje miliony złotych na reklamę i promocję, tworzy latami swoją markę, a wystarczy mała partia fałszywego towaru rzucona  na rynek i komunikat policji – a sprzedaż gwałtownie spada – mówi przedstawicielka poszkodowanej firmy. – Podrobione papierosy ze znanym logo są dużo gorszej jakości. Fałszywi producenci nie sortują liści tytoniu, a sam tytoń może pochodzić z Polski, ale także być sprowadzany z Chin. 

Sygnatura akt VKK 1/11