RPO wskazuje, że jedynie w zapisach niektórych jednostek jest informacja, że w indywidualnych przypadkach, za zgodą dyrektora, dopuszcza się udzielenie widzenia z inną osobą. - Należy się zastanowić, czy ograniczenie kręgu osób odwiedzających wyłącznie do osób najbliższych, ma istotne znaczenie z epidemicznego punktu widzenia. Czy przybyła na widzenie żona skazanego stwarza mniejsze zagrożenie od przyjaciela, z którym osadzony od lat utrzymywał kontakt i był on wpisany na listę osób uprawnionych do widzeń? Bez względu na to, czy osadzony utrzymywał kontakt z najbliższą rodziną, czy też wyłącznie z innymi osobami bliskimi, ciężar psychiczny związany z brakiem bezpośredniego kontaktu jest porównywalny - podkreśla. 

 

Utrudnienia uderzają w dzieci

Wątpliwości Rzecznika budzi również fakt, że osadzeni w dalszym ciągu nie będą mogli spotkać się ze swoimi dziećmi. W czasie wstrzymania widzeń do Biura RPO wpływały wnioski zarówno osadzonych, jak i ich rodzin. - Wskazywały na cierpienie zarówno rodzica pozbawionego wolności, jak i dziecka, któremu trudno, w sposób dla niego zrozumiały, wytłumaczyć brak możliwości bezpośredniego spotkania z rodzicem, który był wcześniej regularny - podkreśla RPO. 

Czytaj: Koronawirus - mniej aresztów, częściej dozór elektroniczny>>

 

Dodaje, że z analizy informacji przekazywanych przez niektóre jednostki penitencjarne wynika, że widzenia realizowane będą w sposób zakładający brak możliwości nawiązania fizycznego kontaktu z osobą odwiedzającą (złączone stoliki przedzielone barierą z pleksi oraz krzesła w odległości nie mniejszej niż 2 m).  Ograniczono również liczbę widzeń - skazany ma prawo wyłącznie do jedno w miesiącu, bez względu na typ zakładu karnego.

Czytaj: Więzienia w czasie epidemii - problem z testami, zakazami, brakiem informacji>>

Wobec wciąż aktualnego zagrożenia epidemicznego, osoby odwiedzające przed wejściem na teren jednostki penitencjarnej zobowiązane będą do zachowania procedur związanych z reżimem sanitarno-epidemicznym. Muszą np. wypełnić ankietę epidemiologiczną. Osoby odwiedzające ZK Nr 1 w Strzelcach Opolskich zobowiązane są do uprzedniego pobrania ze strony internetowej druku oświadczenia epidemiologicznego. W przypadku braku posiadania takiego oświadczenia, widzenie nie zostanie zrealizowane.

To też w ocenie Rzecznika jest nie do zaakceptowania. - Osoby odwiedzające to również osoby w podeszłym wieku, mające trudności z  obsługą komputera. Konieczność wydrukowania oświadczenia powoduje, że osoby bez drukarki, a będące osobami starszymi i schorowanymi, zmuszone są do czynności wymagających większego zaangażowania. Druk powinien być zatem dostępny w jednostce penitencjarnej - wskazuje.