Chodziło o dostęp do akt rejestrowych w stołecznym sądzie. Z zarządzenia Prezesa i Dyrektora sądu wynika, że akta udostępniane są z co najmniej jednodniowym wyprzedzeniem (wyjątkowo w dniu zgłoszenia), w ustalonym dniu i godzinie. Jeżeli zapoznanie się z aktami jest pilne ze względu na np. bieg terminu procesowego, kierownik Biura Obsługi Interesantów może zmienić termin udostępnienia akt na wcześniejszy. W sprawie wnioskodawcy okazało się, że zmiana nie jest możliwa.

 


Koronawirus utrudnia sytuację, ale ważne prawa obywateli

Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla, że jest świadomy, iż utrudnienia w dostępie do akt wynikają z konieczności ograniczenia w okresie epidemii COVID-19 liczby osób przebywających w czytelni. - Trudna do zaakceptowania jest jednak sytuacja, w której strona nie może zapoznać się z dokumentami swojej sprawy przed upływem terminu do dokonania czynności procesowej. Dostęp do akt sądowych stron jest bowiem jedną z gwarancji związanych z prawem do sądu (art. 45 Konstytucji) - pisze. 

Czytaj: COVID-owy miecz Damoklesa wisi nad sądami - zaległości nieuniknione>>

I apeluje o wyznaczenie jasnych priorytetów w dostępie do akt sądowych, mając na uwadze charakter postępowania, którego akta mają być przeglądane oraz bieg terminów. Bo jak przypomina, jest on często krótki – tydzień na wniesienia skargi na orzeczenie referendarza lub zażalenia, dwa tygodnie na apelację.

 

Szczególny charakter akt rejestrowych

Ponadto - jak wskazuje -  akta rejestrowe ze względu na ich jawny charakter są udostępniane nie tylko podmiotom, których dotyczą (stronie), ale również innym zainteresowanym. 

- Konieczne byłoby unikanie sytuacji, w których akta nie zostaną udostępnione w pierwszej kolejności pełnomocnikowi podmiotu, którego akta te dotyczą w związku z terminem procesowym - wskazuje RPO. Wystąpił do prezesa sądu o informacje dotyczące warunków dostępu do akt sądowych dla stron w postępowaniu rejestrowym. Chodzi - jak zapewnił - o zapewnienie możliwości wypożyczenia akt w terminie uwzględniającym konieczność podjęcia czynności przed sądem przez uczestnika postępowania.

Kolejna tego typu sprawa

To kolejna taka sprawa, którą zajmuje się RPO. W sierpniu interweniował w sprawie sytuacji w Sądzie Okręgowym w Krakowie. Napływały do niego sygnały, że miano tam ograniczyć czas przeglądania akt przez strony sporu do 15 minut, niezależnie od objętości. RPO prosi o rozważenie o zmiany polecenia, by zapewnić stronom i pełnomocnikom optymalne warunki do zapoznania się z aktami w czytelni.

- Wydaje się, że skoro strony mają możliwość zamówienia akt do czytelni u kierowników sekretariatów, to powinien on również ustalić, jaki czas będzie im niezbędny do zapoznania się z tymi aktami - podkreślał Mirosław Wróblewski, dyrektor Zespół Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego BRPO. 

Dodawał równocześnie, że na przejrzenie akt składających się z wielu tomów potrzeba więcej czasu niż na akta w jednym tomie. 

Sam sąd zapewniał, że czytelnia działa w sposób elastyczny, od poniedziałku do piątku w godzinach od 08:00 do 18:30, a z aktami można zapoznawać, po wcześniejszym ich zamówieniu we właściwym Wydziale Sądu Okręgowego w Krakowie.