Czytaj: KE: Czeszka i Belg zastąpią Timmermansa w nadzorze nad praworządnością>>
Podczas przesłuchania posłowie zadawali pytania dotyczące zagrożeń dla wolności mediów, od przemocy fizycznej po obelżywe wystąpienia i spory sądowe. Jourova była również pytana o ochronę praworządności, niezależność sądownictwa czy kurczącą się przestrzeń dla społeczeństwa obywatelskiego. Ponadto przesłuchanie koncentrowało się na toczących się postępowaniach w ramach procedury art. 7, a także na potrzebie stałego mechanizmu monitorowania praworządności dla wszystkich państw członkowskich. Omawiano kwestie dotyczące dezinformacji, wolności słowa oraz kwestii przejrzystości legislacyjnej UE.
Viera Jourova była komisarzem ds. sprawiedliwości, ochrony konsumentów i równości płci w mijającej kadencji KE. Wielokrotnie krytycznie wypowiadała się o zmianach dotyczących wymiaru sprawiedliwości w państwach UE, w tym w odniesieniu do Polski. Mówiła m.in., że UE powinna rozważyć, czy nie uzależnić otrzymywania unijnych funduszy z polityki spójności od spełniania warunków rządów prawa w danym kraju.
- Demokracja, praworządność i prawa podstawowe są fundamentami powojennej Europy i są nierozerwalne - mówiła Viera Jourova.